Saab będzie chiński. To jedyny sposób ratunku

Zagrożonego bankructwem producenta samochodów Saab przejmą dwa chińskie przedsiębiorstwa - Youngman i Pang Da.

Zarządca komisaryczny Saaba potwierdził to w piątek w piśmie do sądu w szwedzkim Vaenersborgu.

Ponieważ Saab zgodził się na proponowane przez Chińczyków rozwiązanie, czyli sprzedaż 100 proc. akcji, zarządca komisaryczny wycofał swój wniosek o zakończenie ochrony przed wierzycielami, co otwierało drogę do ogłoszenia bankructwa. Nastąpiło to w ostatniej chwili - sąd miał rozpatrzeć ten wniosek w piątek po południu.

Zarządca komisaryczny poinformował o porozumieniu (memorandum of understanding), zgodnie z którym chińskie firmy wykupią wszystkie akcje Saaba oraz zapewnią finansowanie jego reorganizacji.

Reklama

O chińskiej ofercie wiadomo było od początku tygodnia. Jednak Saab nie chciał zgodzić się na sprzedaż 100 proc. akcji, dążąc do realizacji umowy z czerwca, zgodnie z którą Chińczycy mieli zostać właścicielami niespełna 54 proc. akcji.

Według nieoficjalnych informacji szwedzkich mediów, Chińczycy zapłacą za Saaba 100 milionów euro holenderskiej spółce Swan (Swedish Automobile N.L.).

Z powodu zadłużenia i braku pieniędzy produkcja w głównych zakładach Saaba w Trollhaettan stoi od kwietnia. Saab nie ma środków na wypłatę poborów za październik.

Firma Youngman jest producentem samochodów, a Pang Da jest dużym przedsiębiorstwem handlowym.

Podpisane porozumienie wejdzie w życie, gdy zaakceptuje je chiński rząd oraz obecni udziałowcy Saaba.

Sprawdź bieżącą sytuację na drogach..

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy