Nissan chce się niemal zupełnie wycofać z Europy

To jak na razie nieoficjalne informacje, ale według Reutersa japoński producent zamierza wyraźnie ograniczyć swoją obecność na rynkach, które nie są dla niego "strategiczne".

Powodem tej zaskakującej decyzji ma być chęć rozwiązania problemów, które spowodowała agresywna ekspansja, jaka miała miejsce pod rządami niesławnego Carlosa Ghosna. Według słów jednego z przedstawicieli marki, chodzi tu o racjonalizację rozwoju firmy, zmianę priorytetów i przygotowywanie fundamentów pod dalsze działania.

Ograniczenie obecności Nissana na wielu rynkach ma przynieść wymierne oszczędności, które z kolei mają być przeznaczone na inwestycje w Stanach Zjednoczonych, Chinach oraz Japonii. Te trzy kraje są obecnie priorytetem w strategii Nissana. Plany przewidują między innymi odświeżenie gamy modelowej w USA - obecnie średni wiek oferowanych tam samochodów to 5 lat, ale niedługo ma spaść do 3,5 roku. W Japonii natomiast celem jest osiągnięcie "wieku" gamy na poziomie 2,5 roku, poprzez wprowadzenie sześciu nowych lub odświeżonych modeli w ciągu trzech lat.

Reklama

Jeśli chodzi o Europę, to niezagrożone są modele Juke oraz Qashqai i Nissan zamierza dalej w nie inwestować. Prawdopodobnie w ofercie pozostanie także Leaf, który cieszy się sporą popularnością wśród aut elektrycznych i nie dotyczą go kosztowne problemy dotyczące wyjątkowo restrykcyjnych norm emisji spalin.

Plan oferowania mniejszej i bardziej ukierunkowanej gamy modelowej, ma zostać wprowadzony także w Rosji, Meksyku, Indiach, Malezji, Indonezji, Brazylii oraz RPA. Będzie się to wiązało z zamykaniem linii produkcyjnych i zmniejszaniem liczby powstających samochodów. Mówi się o spadku produkcji z 7 milionów aut rocznie do 5,5 miliona.

Przypominamy, że nadal mowa o nieoficjalnych informacjach, choć pochodzących z godnych zaufania źródeł. Jak dokładnie będzie wyglądał plan zmiany strategii przygotowywany przez Nissana, a także jak to wpłynie na jego kooperację z innymi markami, z którymi japoński producent tworzy alians (Renault, Mitsubishi), mamy dowiedzieć się 28 maja.

Poniżej umieszczamy stanowisko polskiego przedstawicielstwa Nissana w tej sprawie:

- Nissan podtrzymuje pełne zaangażowanie we wzmacnianie swojej oferty produktowej w Europie w ramach nieustannych wysiłków zmierzających do zwiększenia konkurencyjności firmy. Nowy Juke, który został wprowadzony na rynek w listopadzie ubiegłego roku, jest pierwszym krokiem w odnowieniu gamy samochodów osobowych marki. W zakładach produkcyjnych w Sunderland w Wielkiej Brytanii rozpoczęły się już prace przygotowawcze do rozpoczęcia produkcji nowej generacji crossovera Qashqai. Nissan nieustająco dąży do dalszego elektryfikowania swojej gamy, czego wyrazem są nowe produkty, które już wkrótce pojawią się w ofercie marki. - przekazała Dorota Pajączkowska, PR Manager Nissana w Polsce.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy