Mercedes na hamulcu

Najnowsze dane wskazują, że sprzedaż samochodów w USA spadła do poziomu nienotowanego od 17 lat.

Nic dziwnego, że firma za firmą szuka sposobów na ograniczenie strat. Problemy nie ominęły Mercedesa, który zaproponował dobrowolne odejście wszystkim (!) pracownikom zakładów w amerykańskim Vince.

W tej, uruchomionej w 1997 roku fabryce, produkowane są mercedesy klasy M, R i GL.

Zatrudnienie w Vince wynosi 4000 osób, a fabryka pracuje od pewnego czasu już tylko 4 dni w tygodniu. Teraz Mercedes złoży wszystkim pracownikom ofertę dobrowolnego odejścia z pracy. W zamian firma oferuje wypłatę pieniężną, pakiet bezpłatnej opieki medycznej i pomoc w znalezieniu nowej pracy.

Reklama

Mercedes zastrzega, że celem akcji jest wysondowanie pracowników, dlatego nie każdy pragnący odejść, faktycznie zostanie zwolniony. Jednocześnie rzecznik zakładów odmówił komentarza, co stanie się w wypadku minimalnego zainteresowanie ofertą, zapewniając jednak, że nie planuje się zwolnień.

Mercedes ma kłopoty nie tylko w USA. Począwszy od 12 grudnia na miesiąc zostanie wstrzymana produkcja w dwóch największych zakładach tego producenta w Niemczech. Staną zakłady w Sindelfingen i Stuttgarcie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | USA | sprzedaż samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy