Maserati Alfieri pojedzie na prąd

W zeszłym miesiącu Maserati potwierdziło, że nowe sportowe coupe - model Alfieri - trafi na rynek później niż zakładano.

Pierwotnie auto zadebiutować miało w 2018 roku. Firma skupiła się jednak na - zakrojonym na szeroką skalę - planie elektryfikacji aktualnej linii modelowej. Efektem tych działań jest opóźnienie prac nad Maserati Alfieri i przesunięcie daty premiery na lata 2020-2021. Nie oznacza to jednak, że w kwestii nowego coupe nic się nie dzieje...

Peter Denton - odpowiedzialny w Maserati za rynki Europy północnej - potwierdził w jednym z niedawnych wywiadów, że odmiana wyposażona w klasyczny, spalinowy silnik gotowa będzie w latach 2019-2020. W 2021 roku w ofercie włoskiej marki pojawić ma się też Alfieri z napędem elektrycznym. 

Reklama

Wciąż nie jest pewne, czy samochód bazować będzie na modelu Ghibli, czy raczej opracowany zostanie w oparciu o zupełnie nową platformę. Dwukrotne przesunięcie daty premiery sugeruje raczej drugą opcję. 

Najnowsze - niepotwierdzone - doniesienia mówią o tym, że produkcyjna wersja będzie większa niż Porsche Boxster. Moc trafiać ma na tylne koła, niewykluczone, że w ofercie pojawi się też odmiana 4x4.

Samochody z klasycznym układem napędowym mają być wyposażone w benzynowe V6, które - najprawdopodobniej - występować będzie w trzech wariantach mocy: 410 KM, 450 KM i 520 KM. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy