Nabywca A4 musi liczyć się przede wszystkim z dużym przebiegiem oferowanych egzemplarzy.
W przypadku popularnych diesli oznacza to zwykle problemy z zużytą turbiną, nadpalonymi gniazdami zaworowymi w głowicy, zużytym sprzęgłem (czasem także zużytym dwumasowym kołem zamachowym). Na dodatek mogą się jeszcze pojawić problemy z przepływomierzem i wtryskiwaczami. Koszt regeneracji turbiny to 800-1200 zł (naprawa turbiny ze zmienną geometrią łopatek jest, niestety, znacznie droższa), regeneracja 8-zaworowej głowicy kosztuje ok. 1000 zł wraz z robocizną i uszczelkami. Za wymianę sprzęgła zapłacimy 1200-1500 zł.
Nowy przepływomierz kosztuje 450-500 zł. Regenerowane koło dwumasowe to dodatkowy wydatek ok. 1200 zł plus 200-400 zł za wymianę. Ciekawostką są poduszki mocujące silnik - w ich wnętrzu fabrycznie znajduje się olej. Wielu użytkowników po ich zużyciu zastępuje je zwykłymi, odlanymi z gumy, które niestety pękają jeszcze szybciej, a na dodatek znacznie słabiej tłumią drgania silnika. Jak widać TDI to świetna jednostka, ale jeśli trafimy na egzemplarz zużyty - wielkiego pożytku z niej mieć nie będziemy.
Rozsądny, a jednocześnie oszczędny nabywca ma zatem trzy wyjścia. Pierwsze to cierpliwie poszukiwanie egzemplarza w dobrym stanie i niezwykle dokładne oględziny przed zakupem. Wyjście drugie to kupno zadbanego benzynowego modelu z silnikiem 1.6 i ewentualny montaż LPG. Wyjście trzecie to wybór młodszego auta innej marki w tej samej cenie.
