Bugatti oficjalnie w rękach chorwackiego Rimaca!

55 procent akcji spółki będzie w posiadaniu Rimaca, na czele, której stoi "chorwacki Elon Musk" - Mate Rimac. Kolejnymi udziałowcami są Porsche, Hyundai oraz inni producenci. Taki rozdział akcji oznacza, że pakiet kontrolny należy do Grupy Rimac. 

Bugatti oraz Rimac zachowają jednak swoją odrębność. Siedziby firm pozostaną nadal w dotychczasowych lokacjach. Powstanie jednak nowy park technologiczny, który zostanie ulokowany niedaleko Zagrzebia w Chorwacji, w mieszczącej się 16 km od stolicy miejscowości Sveta Nedelja. Sam obiekt zajmować ma obszar 100 000 metrów kwadratowych. Rimac campus ma być najnowocześniejszym ośrodkiem badawczym, w którym docelowo powstawać mają samochody obu marek.

- Chciałbym podziękować całemu teamowi Bugatti oraz naszym klientom za te wspaniałe, intensywne, ekscytujące i pełne sukcesów trzy i pół roku. Wspólnie stworzyliśmy fantastyczne hipersportowe samochody i wprowadziliśmy Bugatti w zupełnie nowy wymiar - powiedział ustępujący z funkcji prezesa Bugatti, Stephan Winkelmann. Skupi się on teraz wyłącznie na rozwoju marki Lamborghini, w której również pełni rolę CEO.

Mate Rimac zostanie teraz prezesem nowo powstałej spółki. Zasłużony konstruktor stoi również na czele "firmy córki" - Rimac Technology. Specjalna firma skupia się na rozwoju szeroko pojętej technologii związanej z pojazdami elektrycznymi - od układów napędowych po zaawansowane systemy wsparcia kierowcy.

Nowo powstała spółka skupi się na stworzeniu elektrycznego supersamochodu oferującego niespotykany dotąd poziom luksusu. Chorwacka marka Rimac słynie z nowatorskich rozwiązań, z których korzysta wiele motoryzacyjnych koncernów. Firma została stworzona w 2009 roku i już teraz porównywana jest do Tesli. Po przejęciu Bugatti, Rimac prawdopodobnie zostanie dominującym producentem w sektorze luksusowych aut elektrycznych.

***