McLaren P1 - supersamochód idealny?

W Paryżu McLaren zaprezentuje prototypowy model P1. Jego twórcom przyświeca tylko jeden cel - zbudowania najlepszego supersamochodu na świecie.

- 20 lat temu podnieśliśmy poprzeczkę w segmencie supersamochodów wraz z McLarenem F1. Wraz z modelem P1 chcemy zrobić to po raz kolejny - powiedział Ron Dennis, szef McLarena, i zadeklarował, że produkcyjna wersja modelu P1 pojawi się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. 

McLaren P1 ma być najlepszy zarówno na torze wyścigowym, jak i na publicznej drodze. "Najlepszy" nie oznacza w tym tym wypadku "bezwzględnie najszybszy", ale odnosi się do niedoścignionego połączenia osiągów i prowadzenia przy zastosowaniu zaawansowanych rozwiązań technologicznych. Nieoficjalne informacje mówią o zastosowaniu turbodoładowanego, 3,8-litrowego silnika V6 o mocy grubo ponad 800 KM. 

Reklama

Historia McLarena F1
Kultowy model F1 zaprojektowano w 1992 roku. Jego konstruktorom przyświecała idea stworzenia samochodu o możliwościach bolidu Formuły 1, ale zdolnego do poruszania się po cywilnych drogach. Sercem McLarena F1 była widlasta "dwunastka" o mocy 627 KM, skonstruowana przez BMW. Aby odprowadzić nadmiar ciepła z komory silnika, jej osłony wykonano... ze złota. Gotowy do jazdy wóz ważył tylko 1140 kg dzięki zastosowaniu kompozytów oraz włókien węglowych i potrafił rozpędzić się do prędkości 372 km/h. Pierwsza "setka" lądowała na liczniku po niewiele ponad 3 sekundach, a 200 km/h auto osiągało w ciągu 9,2 s.

Do 1998 roku wyprodukowano 64 drogowe egzemplarze McLarena F1. Każdy z nich kosztował okrągły milion dolarów. Ponadto powstało 36 sztuk wersji wyścigowych i 7 prototypów. Do 2005 roku model ten szczycił się tytułem najszybszego samochodu seryjnego z wynikiem 386,5 km/h. Później został pobity przez Koenigsegga CCR i Bugatti Veyron.

Marcin Sobolewski

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy