Lamborghini Aventador bardziej... oszczędne

Chcemy tego czy nie, normy emisji spalin dotyczą wszystkich producentów. W trosce o środowisko naturalne (i niższy apetyt na paliwo), Lamborghini zmodernizowało supersportowy model Aventador.

Zmiany są kosmetyczne, choć istotne, gdy idzie o częstotliwość odwiedzania stacji paliw. Po pierwsze, Aventador na rok modelowy 2013 został wyposażony w system start-stop, zdolny ponownie uruchomić jednostkę napędową w ciągu zaledwie 0,18 s. Tak dobry wynik to efekt zastosowania wydajnych kondensatorów, które pozwoliły wyeliminować dodatkowy akumulator. Cały system jest o 3 kg lżejszy od konwencjonalnego.

Po drugie, silnik Aventadora posiada teraz układ odłączania połowy cylindrów (CDS) podczas spokojnej jazdy. Działa on do prędkości 135 km/h i pozwala ograniczyć zużycie paliwa nawet o 20 proc. Gdy tylko kierowca wciśnie pedał gazu, tłoki natychmiast zaczynają pracować.

Reklama

Dwa nowe rozwiązania pozwoliły obniżyć średnie zużycie paliwa samochodu z 17,2 do 16 l/100 km.

Dodatkowo, w celu poprawy prowadzenia i komfortu jazdy, inżynierowie Lamborghini zastosowali sztywniejsze sprężyny oraz nowe amortyzatory. Lista wyposażenia wzbogaciła się o kolejne wzory obręczy oraz pakiet ospojlerowania i wystroju kabiny z włókna węglowego.

Lamborghini Aventador LP 700-4 zadebiutował w 2011 r., zastępując model Murcielago. Auto napędza benzynowy, wolnossący silnik V12 o pojemności 6,5 litra. Osiąga on moc 700 KM przy 8250 obr./min oraz maksymalny moment obrotowy 690 Nm przy 5500 obr./min. Siła napędowa trafia do wszystkich kół za pośrednictwem zautomatyzowanej skrzyni o 7 przełożeniach. Włoski wóz rozpędza się do "setki" w czasie 2,9 s i może gnać z prędkością 350 km/h. 

Marcin Sobolewski

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy