Seria kolizji pijanych kierowców. Rekordzista nie miał prawa żyć

​Zamroczeni alkoholem kierowcy byli sprawcami, na szczęście, jedynie kolizji drogowych. W samym tylko Tarnowie trzeci kierowców wsiadło w weekend za kierownicę mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Niektórzy - dużo ponad!

W piątek 11.09. około godziny 8 rano na kierowców wjeżdżający do Tarnowa od strony Tuchowa i jadących do Tuchowa, czekała niemiła niespodzianka. Jeden z kierowców pod wiaduktami na krótkim, krętym odcinku ul. Tuchowskiej najpierw uderzył w bariery, betonową podporę mostu, a następnie w jadącego w przeciwnym kierunku osobowego nissana. Przejazd w obu kierunkach był niemożliwy, a korek miał kilka kilometrów.

Jak się okazało, przyczyną był alkohol. Kierowca osobowego volvo, sprawca kolizji w pierwszej chwili "wydmuchał" 3.00 mg/l tj. ponad 6 promili alkoholu! Kolejne badanie kilka godzin później na urządzeniu stacjonarnym wskazało już nieco nad 3 promile. Na domiar złego, sprawdzenie w bazach danych wskazało, że 31-letni kierowca mieszkaniec południowej części powiatu tarnowskiego nie ma prawa jazdy, a od 2017 do 2021 roku sąd rejonowy wydał postanowienie o zakazie prowadzenia pojazdów.

Reklama

Przyjmuje się, że powyżej 3 promili to jest już ciężkie zatrucie alkoholowe, które objawiać się może drgawkami czy śpiączką. Powyżej 4 promili może dojść do porażenia ośrodka pnia mózgu odpowiedzialnego za funkcje oddechowe i naczynioruchowe, a to prowadzi do śmierci. Jak widać, nie dotyczy to wszystkich...

Kolejna kolizja ma miejsce około godziny 10 na ulicy Lwowskiej. 44-letni kierowca mieszkaniec powiatu tarnowskiego swoim fiatem "rozjechał" znaki drogowe informujące wysepce rozdzielającej. I tym razem trzeźwość kierowcy pozostawiała wiele do życzenia. Kierowca w wydychanym powietrzu miał ponad 3 promile alkoholu (1,57 mg/l).

W nocy z soboty na niedzielę miało miejsce kolejne niebezpieczne zdarzenie drogowe. Około godziny 2 w nocy kierowca osobowej hondy wyjeżdżając z Tarnowa w kierunku Ładnej, zjechał na przeciwległy pas ruchu i otarł się o bok zastawu pojazdu ciężarowego, a następnie kontynuując jazdę, uderzył czołowo w prawidłowo jadącego kierowcę nissana. Skończyło się na dużej dawce strachu, a przyczyną kolizji po raz kolejny był alkohol w dużej dawce. Policjanci, którzy przeprowadzili badanie, stwierdzili w wydmuchiwanym powietrzu 2,06 mg/l, tj. 4.14 promila alkoholu...

Wobec wszystkich trzech wypadków policjanci w Tarnowie będą prowadzili postępowanie w związku z prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Osoby posiadające prawo jazdy straciły je, a dodatkowo grozi im trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów, dwa lata pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. O wszystkim będzie jednak decydował tarnowski sąd.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy