Na ten parking zjeżdża cała Polska. Sceny grozy pod Morskim Okiem

Tatrzański Park Narodowy poinformował o groźnym incydencie, do którego doszło na parkingu pod Morskim Okiem - na Palenicy Białczańskiej. Pomimo wyraźnych informacji o braku wolnych miejsc turyści próbowali siłą wjechać na teren parkingu, ignorując wcześniejsze komunikaty i oznakowania. Pracownik obsługi był obrażany, popychany, kopany i szarpany, a urządzenia systemu parkingowego zostały zniszczone.

Turyści, którzy 1 czerwca 2024 roku wybrali się do Morskiego Oka mieli szansę stać się świadkami dantejskich scen na słynnym parkingu na Palenicy Białczańskiej. Z informacji przekazanych przez Tatrzański Park Narodowy wynika, że część odwiedzających zignorowała znaki informującego o braku wolnych miejsc i wywołała bójkę z pracownikami obsługi.

20-minutowy spacer to zbyt wiele dla pseudoturystów

TPN podkreśla, że wielokrotnie informował przyjezdnych, że z powodu braku miejsc muszą zaparkować wcześniej - na oddalonym o około kilometr  parkingu na Łysej Polanie. Obsługa zaznaczała przy tym, że są tam wolne miejsca. Niestety dla wielu "górskich turystów" 20-minutowy spacer okazał się zbyt wielkim wyzwaniem. Niektóre osoby (m.in. nieposiadające biletów na parking TPN) próbowały siłą wjechać na teren parkingu, niszcząc przy tym szlabany oraz urządzenia systemu parkingowego, w tym kamery czytające numery rejestracyjne pojazdów. Pracownik obsługi parkingu był obrażany, popychany, kopany i szarpany. Doszło także do prób wjazdu przez bramkę wyjazdową i potrącenia jednego z pracowników.

Reklama

Incydent został zgłoszony na policję. Sprawcy będą ukarani

Tatrzański Park Narodowy zgłosił incydent do Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej, dostarczył nagrania z monitoringu, które wyraźnie ukazują pojazdy i osoby biorące udział w zdarzeniu. Koszt naprawy uszkodzonego systemu parkingowego wyniósł blisko 3000 zł i prawdopodobnie zostanie pokryty przez sprawców incydentu.

Parking przed Morskim Okiem od lat wymaga rezerwacji

Parking dla turystów podróżujących do Morskiego Oka składa się z trzech części.

  • Palenica Białczańska - przy wejściu na szlak
  • pas drogowy do 1 km od wejścia na szlak
  • Łysa Polana ok. 1,5 km od wejścia na szlak

O miejscu zaparkowania decyduje kolejność przyjazdu. Kierowca nie ma możliwości wyboru miejsca parkowania. Samochody są kierowane przez obsługę najpierw na Palenicę Białczańską, następnie na pas drogowy i na Łysą Polanę. Jednocześnie od 2020 roku obowiązuje tam system e-biletów, który znacząco poprawia organizację ruchu. Mając parkingowy e-bilet turysta ma gwarancję, że będzie miał gdzie zaparkować samochód. Niestety wciąż dla wielu osób wcześniejsza rezerwacja miejsca parkingowego okazuje się zbyt trudnym zadaniem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy