Skąd czerpią inspiracje projektanci samochodów?
Podobnie jak w innych branżach, tak w przypadku projektowania samochodów – zarówno osobowych jak i tych „większych” – ich twórcy inspirują się otaczającym światem, a na ich kolejne projekty czekamy z niecierpliwością i nieskrywaną ciekawością.
Natchnienie a samochód
Wydawać by się mogło, że samochód powinien przede wszystkim być funkcjonalny, a jego kształt i wygląd zewnętrzny to ważna, ale mimo wszystko drugoplanowa rola. Nic bardziej mylnego. Twórcy samochodów stawiają nie tylko na pragmatyzm i bezpieczeństwo (to dziś oczywistość, której wymaga się od każdego auta), ale na jednej linii stawiają także kwestię designu. Choć może zabrzmi to pompatycznie: nie tylko artyści tacy jak muzycy, reżyserzy czy malarze szukają swoich muz do tworzenia. Producenci samochodów także poszukują inspiracji do kreowania swoich kolejnych modeli. Gdzie je znajdują?
Co może inspirować projektantów aut?
Mówiąc najkrócej, inspirować może wszystko. Muzą może okazać się przyroda, zwierzęta, miasta, sport, a także ciało ludzkie, szczególnie, jeśli chodzi o kobiece kształty.
- Projektanci samochodów natchnienia do tworzenia kolejnych, zachwycających projektów szukają w otaczającym ich świecie, dlatego też firmy z branży motoryzacyjnej lokują swoje bazy projektowe na różnych kontynentach. Dzięki temu możliwe jest uwzględnienie różnorodności przyrodniczej czy kulturowej – mówi Stanisław Dojs, PR manager Volvo Car Poland.
Młota Thora na polskich drogach?
Ciekawych przykładów dostarcza nam choćby szwedzkie Volvo. Na pierwszy ogień poszedł kultowy Volvo Amazon z 1957 roku, którego nazwa nawiązuje do wojowniczych amazonek z mitologii greckiej. Inspiracją zarówno wcześniejszych (np. Volvo PV444), czy późniejszych modeli były szwedzkie drogi i tamtejsze warunki klimatyczne. Dynamiczny, drapieżny, wręcz zwierzęcy charakter linii Volvo 480 nadały otwierane reflektory. Seria Volvo 200 (począwszy od 260) wyróżniała się kanciastym, iście geometrycznym kształtem.
Współczesne modele V40, V40 Cross Country, V60 i XC60 pochodzące z limitowanej edycji Volvo Ocean Race nawiązują z kolei do regat o tej samej nazwie. Natomiast światła Volvo XC90 wyglądają zupełnie jak Mjølner, młot Thora, co jest ewidentnym nawiązaniem do mitologii nordyckiej. Jeśli chodzi zaś o modele koncepcyjne, Concept XP Coupe inspirowany wzornictwem nowoczesnego sprzętu sportowego, co odbija się w jego dynamicznej sylwetce.
Samochód inspiruje… branżę modową!
Z kolei Tony Gallardo, designer SEAT-a, inspiracji szuka w wyścigach… rowerowych. Jak sam twierdzi, kiedy pokonuje kolejne kilometry na dwóch kółkach, często przychodzą mu do głowy ciekawe pomysły, które potem wykorzystuje w swojej codziennej pracy. Skoro mowa o hiszpańskiej marce: nie można nie wspomnieć o modelu SEATA Ateca, który zgodnie z tym, co twierdzą twórcy, inspirowany był miastem, a dokładniej – Barceloną.
Co ciekawe, samochody inspirują także innych projektantów. Tak stało się w przypadku Lexusa LC, który zainspirował duńskiego projektanta mody, Jørgena Simonsena. Stworzył on specjalne kreacje, w których występowały hostessy na Concours d’Elegance czy tegorocznej paryskiej wystawie Mondial de l’Automobile.
Projekt przyszłości
Jak będzie wyglądał samochód przyszłości? Trudno powiedzieć, gdyż ciężko nam dziś debatować nad tym, co może nas zachwycać za kilkadziesiąt lat; co stanie się normą, a co nadal pozostanie w sferze marzeń. To, skąd projektanci będą czerpać inspiracje, zależeć będzie także od zmian, jakie zajdą na naszym globie. A może także od tego, co poza kulą ziemską? Kto to wie...