Po pierwsze wyzbędę się agresji...
Belgijskie stowarzyszenie "Dzielmy się drogą" zorganizowało akcję mającą promować kulturalne zachowania za kierownicą. Ma ono nadzieję, że po tygodniu wszyscy się przekonają, że warto było być uprzejmym i kurtuazja wejdzie Belgom w krew.
Stowarzyszenie rozdaje na drogach ulotki z kodeksem kurtuazyjnego kierowcy. Ulotki zawierają swoisty dekalog. Pierwsze przykazania brzmią; "Wyzbędę się agresji; będę zwracać szczególną uwagę na dzieci, osoby starsze; nie zaparkuję na miejscu dla niepełnosprawnych; wykonam przyjazne gesty przepraszając lub dziękując".
Użytkownicy dróg zapominają zbyt często, że ulica to przestrzeń wspólna, która trzeba się dzielić. Może więc przypomni im o tym dekalog kurtuazyjnego kierowcy?