Luksusowe samochody na celowniku policji

Prefekt Paryża nakazał policji zwrócenie szczególnej uwagi na młodych ludzi prowadzących luksusowe samochody. To kolejny etap walki ze zorganizowaną przestępczością.

26-letni młody człowiek zatrzymany, gdy siedział za kierownicą dwunastocylindrowego Lamborghini o wartości ćwierć miliona euro 36 razy figurował w policyjnych rejestrach, przede wszystkim w związku z handlem narkotykami i brutalnymi napadami.

Podobnym dorobkiem mogli się poszczycić zatrzymani na Polach Elizejskich kierowcy ferrari F 430 i Jaguara, czy bezrobotny prowadzący Hummera. W Porsche Panamera obok kierowcy siedział 29-letni przestępca sądzony za uprowadzenia i torturowanie swoich ofiar.

Uwagę policji zwracają nie tylko młodzi kierowcy prowadzący bajecznie drogie samochody, ale także osoby, o których wiadomo, że ich oficjalne dochody nie pozwalają na kupno luksusowych aut. Takie informacje uzyskane są w wyniku współpracy różnych oddziałów policji, lokalnej i Brygady Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości.

Reklama

Dzięki nasileniu kontroli, także luksusowych samochodów, zaparkowanych przed modnymi nocnymi klubami Paryża i dyskotekami, udało się zlokalizować kilka siatek przestępczych piorących brudne pieniądze pochodzące z nielegalnej działalności. W wyniku rewizji przeprowadzonych w domach podejrzanych znaleziono znaczne ilości gotówki, marihuany, a także broń palną.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: luksusowy samochód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy