Coupé - za co kochają go kierowcy, które modele to klasyki, a które mają szanse nimi zostać?

Prototypem samochodów był wóz drabiniasty, którym chłop objeżdżał swoje pole. Wraz z rozwojem myśli inżynieryjnej w kolejnych epokach do powozów dodawano kolejne funkcje i ulepszenia, takie jak zadaszenie, skórzane fotele, chlapacze, hamulce, dodatkowe rzędy foteli. W zależności od wyglądu i przeznaczenia pojazdy te różnie nazywano - kolasa, buggy, wagonette oraz... coupé.

Jak prezentowało się typowe coupé, które w połowie XIX wieku można było spotkać np. w pałacu Lubomirskich w Przeworsku? Był to powóz o czterech kołach, z resorami, na dwa miejsca siedzące, zadaszony, na jednego konia oraz z zamkniętą kabiną dla pasażerów. Kiedy na ulicach europejskich miast pojawiły się samochody o napędzie spalinowym, znaczenie coupé uległo modyfikacji. Obecnie przyjęło się, że jest to dwubryłowy pojazd, dla 2 lub 4 osób, z opadającą linią dachu, o opływowym, sportowym wyglądzie.

Oto modele coupé, o których śni każdy fan motoryzacji:

• Ford Mustang GT

Kiedy mówimy “USA", myślimy o Route 66, Wielkim Kanionie i... Fordzie Mustangu. W powszechnej wyobraźni najczęściej funkcjonuje pierwsza generacja Mustanga o prostych liniach, z okrągłymi reflektorami i maską, która wygląda, jakby właśnie zrywała się do biegu.

• Mazda RX8

Model ten był produkowany w Japonii w latach 2003-2012. Najlepiej można go opisać jednym krótkim zdaniem: sportowa limuzyna o pociągającym wyglądzie. Bardzo paliwożerny, ale skoro kogoś było stać na to coupé, to i z kosztami tankowania sobie poradził.

• FSO Polonez Coupé

W warunkach PRL-u Polonez w garażu oznaczał szczyt motoryzacyjnych marzeń. Co dopiero jego trzydrzwiowa wersja coupé! Dzisiaj upolowanie choć jednego egzemplarza na sprzedaż graniczy z cudem. Ech, kiedyś to było...

• Porsche 911

Są mężczyźni, dla których fotografie Porsche 911 są bardziej podniecające niż sesje supermodelek w bikini. Nic dziwnego - to legendarne coupé o wyścigowym charakterze jest synonimem luksusu na drodze.

• BMW M8 Gran Coupé

Model miał swoją premierę w czerwcu 2019 roku. Samochód prezentuje się smukło i elegancko. Osiągi auta mogą imponować - w wersji M850i dostaniemy do poskromienia silnik V8 o mocy 530 KM. Jak na coupé, całkiem sporo miejsca zostanie w bagażniku, bo aż 440 litrów. Dużo przestrzeni otrzymują również pasażerowie na tylnych kanapach. Jest to więc pojazd nie tylko na autostrady, ale i rodzinne wypady za miasto.

• Mercedes GLC 200 4MATIC Coupé

Samochód (w nowej odsłonie) zadebiutował na rynku w lipcu 2019 roku. Serca fanów motoryzacji zdobył m.in. sylwetką, która łączy w sobie wygląd SUV-a i auta sportowego. Sprawdzi się zatem tak samo w mieście, jak i na bardziej wymagających drogach. W pakiecie Exclusive wnętrze auta jest wykończone szlachetnymi akcentami. Mimo, że mówimy o luksusowej, niemieckiej marce, koszt nowego modelu jest osiągalny nie tylko dla najzamożniejszych.

- Fani Mercedesa mogą wypróbować możliwości nowego coupé bez konieczności jego zakupu. Dobrym rozwiązaniem jest w tym przypadku wynajem długoterminowy lub leasing - tłumaczy Bartosz Budnicki, prezes LeaseTake.

• Porsche Cayenne Coupé

Kolejna niemiecka marka, która model swojego nowego coupé pokazała w 2019 roku. Wyróżnikiem samochodu jest panoramiczny dach, gwarantujący niezapomniane widoki podczas podróży. Na plus zaliczyć należy także pojemność bagażnika, bo przy rozłożonych siedzeniach będzie ona wynosić 625 litrów.

Widać wyraźnie, że segment aut typu coupé jest w ciągłym rozwoju. Motoryzacyjni giganci, tacy jak Mercedes czy Porsche, starają się dopasować swoje samochody pod potrzeby klientów. Dlatego właśnie w samochodach coupé pojawia się coraz więcej przestrzeni dla podróżnych oraz zaawansowanej elektroniki wspomagającej komfort jazdy. Wszystko to razem ma sprawić, by z użytkowania coupé czerpać jak najwięcej przyjemności.