Zbyt drogie naprawy

Naprawy samochodów są w Polsce za drogie - uznała Bruksela. Winę ponoszą koncerny samochodowe, które nie stosują się do unijnych wytycznych i nie przekazują niezależnym warsztatom szczegółowych danych o autach.

Wielkie koncerny przekazują nielicencjonowanym warsztatom niepełne informacje albo sprzedają w drogich pakietach - stwierdziła Komisja Europejska.

- A zgodnie z unijnym prawem, niezależny mechanik w Polsce powinien mieć całą informację techniczną niezbędną do naprawy jakiegokolwiek auta, które zostaje mu powierzone - mówi Amelia Torres odpowiedzialna za konkurencję na unijnym rynku.

Niestety, auta są coraz bardziej skomplikowane i bez szczegółowych danych trudno je naprawiać. Dlatego też często kierowcy decydują się na wybór droższego, licencjonowanego warsztatu.

Usługa tam może być nawet 5-krotnie droższa niż u zwykłego mechanika. Reporterzy RMF porównali ceny. I tak np. wymiana klocków hamulcowych w tym samym samochodzie - Renault Megane - w autoryzowanym punkcie kosztuje 395 zł (robocizna 120 zł + koszt części ok. 275 zł). W niezależnym warsztacie - 20 zł robocizna plus części, a te można mieć swoje.

Reklama

Skąd taka różnica? Licencjonowany warsztat sprowadza drogie, oryginalne części, liczy się także dobór odpowiednich narzędzi i wiedza fachowca - szczegóły budowy niektórych części to skrzętnie skrywana tajemnica.

No cóż, nie od dziś wiadomo, że wiedza to drogi towar...

Porozmawiaj na Forum.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: koncerny | naprawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy