Klaksony przeciwko winietom

Samochodowymi klaksonami przeciwnicy wprowadzenia dodatkowych opłat za korzystanie z dróg, czyli winiet, wyrażali wczoraj swoje niezadowolenie. Nie chcemy kolejnego podatku drogowego, który nic nie przyniesie - krzyczeli zdenerwowani kierowcy. Opłata za przejazd głównymi polskimi drogami miałaby zostać wprowadzona na początku przyszłego roku.

Samochodowymi klaksonami przeciwnicy wprowadzenia dodatkowych opłat za korzystanie z dróg, czyli winiet, wyrażali wczoraj swoje niezadowolenie. Nie chcemy kolejnego podatku drogowego, który nic nie przyniesie - krzyczeli zdenerwowani kierowcy. Opłata za przejazd głównymi polskimi drogami miałaby zostać wprowadzona na początku przyszłego roku.

Kierowcy protestowali w większości dużych polskich miast. Wszyscy zarzucali pomysłowi wprowadzenia winiet to samo: - Jeżeli się jedzie po czymś, co jest bublem drogowym, to nie ma sensu za to płacić. Jak idę do sklepu i coś jest beznadziejne, to tego nie kupuję. Podobnie jest z winietami - mówił jeden z kierowców protestujących we Wrocławiu.

W Warszawie trąbiący kierowcy przejechali przed Kancelarią Premiera.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy