Drogie paliwa? Rząd Polakom nie pomoże

Akcyza na paliwa w Polsce znajduje się na minimach Unii Europejskiej, dlatego Ministerstwo Finansów nie może jej obniżyć.

Nawet obniżka akcyzy nie przełożyłaby się na spadek cen paliw, gdyż te kreuje cena baryłki ropy i kurs walutowy - poinformował wiceminister finansów Jacek Kapica.

"Mamy osiągnięte minima, jeśli chodzi o akcyzę na paliwa, nie możemy jej obniżyć. Dzisiaj już wypełniamy minima unijne. Rząd chce wprowadzić ulgi na biopaliwa. Na paliwa w 80 proc. składające się z biokomponetów, to zostanie najprawdopodobniej jak najszybciej przyjęte" - powiedział Kapica.

"Akcyza na paliwa w tej wysokości jest od kilku lat. Jest ona kwotowa, nie procentowa. Są dwa elementy kształtujące ceny paliw: kurs złotego oraz cena baryłki ropy" - dodał.

Reklama

Wiceminister finansów przyznał także, że obniżka akcyzy zostałaby prawdopodobnie skonsumowana przez marże na cenach paliw.

Tymczasem stawka akcyzy na benzynę 95 wynosi 1,56 zł. 8 groszy to opłata paliwowa, do budżetu trafia również 23 proc. ceny litra w postaci podatku VAT (daje to około 92 groszy). Marże stacji benzynowych to około 7 proc. (30 groszy).

W efekcie, ponad połowa z 5 zł, które płacimy za paliwo to pieniądze, które oddajemy państwu.

Również minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że rząd nie obniży akcyzy na benzynę ani nie wprowadzi nowych ulg podatkowych, dopóki na Polsce ciąży procedura nadmiernego deficytu.

"Póki mamy procedurę nadmiernego deficytu, to żadnych ulg nie będzie. Z tego powodu też nie możemy obniżyć akcyzy (na benzynę - PAP) (...). Tak się zobowiązaliśmy wobec KE, że nie będziemy obniżali dochodów budżetu" - powiedział Rostowski w Radiu ZET w odpowiedzi na pytanie o możliwość wprowadzenia ulgi m.in. na polisy zdrowotne.

"Nie, nie będzie obniżki (akcyzy na benzynę - PAP) i rząd już dawno jasno to zapowiedział. (...) Nie po to będę obniżał akcyzę, żeby pośrednicy mogli na tym zarabiać" - dodał. Przypomnijmy, że marża stacji to 30 groszy, a dochody budżetu z litra paliwa przekraczają 2,50 zł.

Prawo unijne nie pozwala polskiemu rządowi na obniżenie akcyzy na olej napędowy, dopuszcza jednak taką możliwość, jeżeli chodzi o benzynę.

W lipcu 2010 r. wznawiając procedurę nadmiernego deficytu przeciwko Polsce (po raz pierwszy nastąpiło to w 2004 r.) unijna rada ministrów finansów Ecofin dała czas do końca 2012 r. na ograniczenie deficytu do 3 proc. przewidzianych w kryteriach z Maastricht.

Polska uzgodniła z Komisją Europejską, że w 2012 r. ograniczy deficyt sektora finansów publicznych do 3 proc. PKB. Jednym z pierwszych istotnych działań w tym obszarze było przygotowanie budżetu państwa na 2011 r. z zastosowaniem tzw. tymczasowej reguły wydatkowej, ograniczającej wzrost wydatków elastycznych budżetu państwa i nowych wydatków prawnie zdeterminowanych do maksymalnie 1 pkt proc. ponad stopę inflacji.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy