Złodziejska pomysłowość...

Złodziejska pomysłowość nie zna granic. W Krakowie kradnie się samochody, wcześniej wyciągając właścicielowi kluczyk z kieszeni (pisaliśmy o tym TUTAJ).

Trójmiejski sposób to kradzież "na lusterko". Właśnie tak w ciągu ostatnich kilkunastu dni skradziono tam kilka aut.

Kierowca wsiada do swojego auta, uruchamia silnik i nagle mężczyzna z wielkim kartonem podchodzi i niby niechcący ręką przestawia lusterko.

W naturalnym odruchu właściciel samochodu wychodzi i je poprawia. Z tyłu czai się drugi złodziej. - Wepchnął się dziad do samochodu, a po 300 metrach zabrał tego, który to lusterko przekręcił - opowiada jedna z mieszkanek Sopotu, która w ten właśnie sposób straciła auto.

Reklama

Gabriela Sikora z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku apeluje więc o ostrożność. Złodzieje dokładnie obserwują samochód, który chcą ukraść. Wykorzystują na pewno miejsca, gdzie jest mały ruch, gdzie jest mało ludzi i gdzie najczęściej niestety nie spodziewamy się, siedząc w swoim samochodzie, jakiegoś ataku.

Niestety nie udało się sporządzić portretów pamięciowych złodziei. Na razie policja nie wpadła na ich trop.

A jakie inne sposoby stosują złodzieje? Jest np. także „taktyka” na hol i „na stłuczkę”. Jeżeli wiesz o innych napisz do nas!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy