Zginęło 2410 osób

W pierwszej połowie 2008 roku policjanci odnotowali mniej wypadków i kolizji drogowych niż w tym samym czasie przed rokiem.

Mniej osób też zginęło i zostało rannych, więcej jednak zatrzymano nietrzeźwych kierowców - wynika ze statystyk KGP.

Liczby te są tylko trochę mniejsze niż w poprzednich latach i cały czas na tyle wysokie, że stawiają nasz kraj w niechlubnej czołówce państw, w których liczba ofiar wypadków jest bardzo duża - powiedziała Agnieszka Hamelusz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Jak dodała, ciągle plagą polskich dróg są nietrzeźwi kierujący.

Od stycznia do czerwca policjanci zatrzymali ich prawie 82 tysiące, o blisko 3 tys. więcej niż w pierwszej połowie ubiegłego roku - zaznaczyła.

W sumie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2008 r. na polskich drogach doszło do 22 tys. 857 wypadków (w 2007 r. o 19 więcej) i 82 tys. 487 kolizji (w 2007 r. o 3 886 więcej); zginęło 2 410 osób, (w ub.r. - 2441), a blisko 28 tys. zostało rannych (w 2007 ponad 29 tys. 266).

Przyczyny tych zdarzeń są rokrocznie takie same. Nadmierna prędkość, niedozwolone wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa i alkohol. Pamiętajmy, że dobry kierowca to taki, który potrafi bezpiecznie dojechać do celu podróży, a nie taki, który zrobi to jak najszybciej-powiedziała Hamelusz.

Jak zaznaczyła, ofiarami wypadków są nie tylko kierowcy i pasażerowie, ale również piesi - często źle widoczni na drodze. Dlatego organizujemy akcje "Widoczni - bezpieczni" czy też "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego", których celem jest zwiększenie bezpieczeństwa pieszych na drogach - dodała.

Z danych policji wynika też, że do największej liczby wypadków doszło w minionym półroczu na krajowej "siódemce".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zginął | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy