Piętnowanie morderców

Pijani kierowcy skazani wyrokiem sądu coraz częściej mogą przeczytać swoje nazwiska w prasie. Kolejny "niechlubnie sławny" to Przemysław Kowalski z Giżycka. Po pijanemu potrącił pieszego i nie udzielił mu pomocy.

Pijani kierowcy skazani wyrokiem sądu coraz częściej mogą przeczytać swoje nazwiska w prasie. Kolejny "niechlubnie sławny" to Przemysław Kowalski z Giżycka. Po pijanemu potrącił pieszego i nie udzielił mu pomocy.

O kulisach zdarzenia dowiadują się więc zarówno sąsiedzi, jak i najbliżsi pijanego kierowcy. Większość ludzi pozytywnie podchodzi do tego pomysłu, uważając, że może chociaż kilka z osób, którym zdarza się usiąść po pijanemu za "kółko", zrezygnuje z tego pomysłu.

Jednak obserwując to, co dzieje się na naszych drogach, niewykluczone, że wkrótce gazety będą musiały utworzyć specjalne rubryki ze spisami napiętnowanych...

Porozmawiaj na Forum.

RMF/INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy