Ominął rogatki i zdążył przed pociągiem. Miał jednak pecha

​Przed przejazdem były opuszczone półszlabany, świeciły się czerwone mrugające światła informujące o nadjeżdżającym pociągu. Mimo to 20-letni kierowca Hondy przejechał przez przejazd.

Jego skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kosztowało go 1000 zł i 11 punktów karnych, ale mogło się to zakończyć bardzo tragicznie.

Do zdarzenia doszło w piątek rano na strzeżonym przejeździe kolejowym w Polednie (powiat świecki). Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się 20-letni kierowca hondy, który przy opuszczonych półszlabanach, świecących się czerwonych mrugających światłach ostrzegających o nadjeżdżającym pociągu ominął stojący przed nim pojazd, a następnie przejechał przez przejazd kolejowy.

Brak wyobraźni, kompletne lekceważenie przepisów w ruchu drogowym mogło się zakończyć dla młodego kierowcy bardzo tragicznie. Jego szczęściem było, że podczas manewru nie nadjechał pociąg. Pechem - że po drugiej stronie rogatek jako pierwszy samochód stał samochód z kamerą. Jego kierowca uwiecznił wyczyn młodego mieszkańca powiatu świeckiego i poinformował o nim policję. 20-latek z Hondy ukarany został mandatem w wysokości 1000 zł oraz 11 punktami karnymi.

Policjanci ostrzegają, że takie zachowania kierowców będą karane z całą surowością.

Reklama


Policja
Dowiedz się więcej na temat: przejazd kolejowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy