Obowiązkowe wyposażenie samochodu. Co warto mieć ponadto?

Prawo ściśle reguluje kwestię obowiązkowego wyposażenia samochodu. Należy do niego przede wszystkim gaśnica oraz trójkąt ostrzegawczy. Niestosowanie się do przepisów może skończyć się przykrymi konsekwencjami w postaci mandatu w wysokości do 500 zł. Istnieje także szereg dodatkowych przedmiotów, które, choć nie są prawnie wymagane, zawsze warto mieć pod ręką. O czym mowa?

Obowiązkowe wyposażenie samochodu – co należy zawsze mieć w samochodzie?

Niezależnie od sytuacji, w naszym samochodzie zawsze powinna znaleźć się gaśnica i trójkąt ostrzegawczy, bo tego wymagają od nas polskie przepisy ruchu drogowego. Brak któregokolwiek z tych elementów wyposażenia naraża nas na karę finansową w wysokości do 500 złotych. Trójkąt jest ponadto wymagany przy awarii auta – jeśli nie ustawimy go za unieruchomionym pojazdem, narażamy się na kolejny mandat. Niektóre przepisy zawarte w rozporządzeniu ministra infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia zostawiają dużo miejsca do własnej interpretacji, niekoniecznie korzystnej dla nas. 

Reklama

W przypadku gaśnicy przepisy bardzo wyraźnie mówią, że powinna ona być umieszczona w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia. Tylko co to znaczy „w łatwo dostępnym”? Czy bagażnik można uznać za takie miejsce? Nadgorliwy policjant może uznać, że nie – zwłaszcza, jeśli gaśnica będzie znajdowała się pod kołem zapasowym czy stertą innych przedmiotów. Gaśnica koniecznie powinna być sprawna - choć faktem jest, że sam przekroczony termin jej przydatności do użycia nie powinien być podstawą do ukarania kierowcy mandatem. 

Gaśnica? Trójkąt ostrzegawczy? A co z apteczką?

Wbrew powszechnym przekonaniom, apteczka nie należy do obowiązkowego wyposażenia samochodu. Prawo ani nie reguluje kwestii jej zawartości, ani nie nakazuje jej posiadania w aucie. Nie da się jednak ukryć, że jej obecność, gdy dojdzie do wypadku, może okazać się nieoceniona. 

Apteczka to jedna z pierwszych rzeczy, jakie przychodzą nam do głowy, gdy mówimy o obowiązkowym wyposażeniu samochodu, a jednak w rozporządzeniu ministra infrastruktury nie ma o niej słowa. Nie mniej jednak zawsze powinniśmy mieć ją pod ręką. W razie wypadku apteczka może zadecydować o tym, czy ciężko ranną osobę uda się uratować. 

Możemy mieć jedynie nadzieję, że Polska - wzorem naszych sąsiadów, Niemiec, Czech, a także wielu krajów Unii Europejskiej - wkrótce ureguluje tę kwestię. Apteczkę powinniśmy wyposażyć przynajmniej w bandaże, rękawiczki lateksowe, folię termiczną, ustnik do resuscytacji, opatrunki i nożyczki.

Pamiętaj o dokumentach kierowcy!

Zgodnie z prawem, od 1 października 2018 r. kierowca nie ma obowiązku wożenia przy sobie dowodu rejestracyjnego pojazdu ani dokumentu poświadczającego posiadanie ważnej polisy OC. Wcześniej za ich brak groził mandat w wysokości 50 zł. Niezmiennie natomiast zawsze należy mieć przy sobie prawo jazdy. 

– Posiadanie ubezpieczenia OC jest obowiązkowe dla wszystkich właścicieli zarejestrowanych pojazdów. Należy jednak pamiętać nie tylko o wykupieniu, ale także ciągłości polisy. Ponad 14-dniowa przerwa w posiadaniu OC może skutkować karą w wysokości nawet 4,5 tys. złotych. Choć cena ubezpieczenia OC uzależniona jest od danych związanych z kierowcą i jego pojazdem, to z reguły jest ona kilkukrotnie niższa niż ewentualna kara. Dodatkowo, sprawdzenie ofert różnych ubezpieczycieli w internetowej porównywarce ubezpieczeń może zaowocować ceną niższa nawet o połowę niż zakup polisy bezpośrednio u agenta – mówi Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.

Dodatkowe wyposażenie samochodu – co jeszcze warto ze sobą wozić?

Poza apteczką istnieją też inne elementy, które każdy przezorny kierowca powinien umieścić w samochodzie. Może to być chociażby kamizelka odblaskowa, która znacznie zwiększy nasze bezpieczeństwo, jeśli zostaniemy późną porą zmuszeni do opuszczenia pojazdu na środku jezdni, np. na skutek awarii naszego pojazdu lub niosąc pomoc uczestnikom wypadku.

Do awarii samochodu może dojść z dala od miasta i serwisów samochodowych, dlatego warto też mieć pod ręką zapasowe żarówki, bezpieczniki, koło, a także zestaw narzędzi pozwalających na ich wymianę, włączając w to lewarek i odpowiednie klucze. Przydać się również może linka holownicza czy zapasowy kanister paliwa. 

Gadżety na awaryjne sytuacje – koniecznie miej je w aucie 

W dobie współczesnej elektroniki warto zawsze mieć pod ręką w pełni naładowany powerbank, pozwalający na doładowanie baterii telefonu, gdy utkniemy na trasie. Ostatnie, czego potrzebujemy w takiej sytuacji to rozładowana bateria uniemożliwiająca wezwanie pomocy. Będąc przy elektronice, warto też pomyśleć o rejestratorze wideo, który zajmie się nagrywaniem zdarzeń na trasie. Takie urządzenie będzie stanowić niepodważalną linię obrony, gdy ktoś niesłusznie będzie oskarżać nas o spowodowanie kolizji. 

Zimą dobrze byłoby też wozić ze sobą łańcuchy przeciwpoślizgowe. Co prawda zwykle nie ma obowiązku ich zakładania, jednak może się zdarzyć, że na mocno ośnieżonej drodze pojawi się tymczasowo znak „C18” mówiący właśnie o takiej konieczności. 


materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy