Malowanie dróg w Małopolsce
Do końca czerwca na małopolskich drogach krajowych, zarządzanych przez krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, potrwa odświeżanie i malowane oznakowania poziomego: linii osiowych, krawędziowych (na wielu drogach linie krawędziowe pojawią się po raz pierwszy), strzałek kierunkowych i naprowadzających oraz przejść dla pieszych. Świeżą, białą, odblaskową farbą pokrytych zostanie łącznie 520 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Tyle wynosi w sumie powierzchnia linii na drogach.
By nie trzeba było wyłączać z ruchu poszczególnych odcinków i utrudniać podróżowania, malowanie na drogach jest przeprowadzane etapami. Prace nie będą prowadzone w godzinach największego natężenia ruchu. Możliwe są jedynie krótkotrwałe ograniczenia w ruchu na modernizowanych pasach. Najnowsze technologie pozwalają na prowadzenie tego typu prac w maksymalnie krótkim czasie.
Koszt odświeżania oznakowania wynosi prawie 4 mln 400 tys. zł.
Dziś i jutro kończą się prace na trasie 28 (Zator-Gorlice) i 94 (Olkusz-Balice). Do końca tygodnia kierowcy napotkają utrudnienia na trasie nr 4 (Chrzanów-Kraków-Tarnów), 7 (Kraków-Rabka-Chyżne, granica państwa), 87 (Nowy Sącz-granica państwa), 47 (Rabka-Zakopane) i 52 (Kęty-Głogoczów). A w weekend malowane będą linie na trasie 44 (Oświęcim-Kraków), 49 (Nowy Targ-granica państwa), 79 (Połaniec-Nowe Brzesko-Chrzanów), 75 (Branice-Brzesko-Nowy Sącz-Krynica) i 73 (Szczucin-Dabrowa Tarnowska-Tarnów).
Jeśli obfite deszcze nie przerwą prac, już 1 lipca na wszystkich małopolskich drogach wojewódzkich oznakowanie poziome będzie odnowione.