Co najlepsze na senność za kółkiem?
Jesteś zmęczony, senny za kierownicą? Co robisz? Najczęściej pijesz kawę, albo włączasz głośną muzykę. Naukowcy z kanadyjskiego Uniwersytetu McMaster zadali sobie pytanie, która z tych metod jest skuteczniejsza. Wyniki badań, które przedstawią wkrótce podczas kongresu "The Human Factors and Ergonomics Society" w Chicago jednoznacznie wskazują na kawę.
W badaniach z wykorzystaniem symulatorów jazdy wzięło udział 20 ochotników. W ciągu trzech kolejnych dni badano ich poziom zmęczenia i koncentrację podczas 2-godzinnych sesji. Każdy z badanych przechodził test o tej samej porze dnia, po kawie, przy głośnej muzyce, albo bez żadnego z tych stymulujących czynników.
Badania pokazały, że zarówno osoby pod wpływem kofeiny, jak i jadące przy muzyce czuły się znacząco mniej zmęczone, niż te, które przechodziły test bez żadnego z tych pobudzających czynników. Kiedy jednak oceniono rzeczywisty poziom wykonywania zadań na drodze okazało się, że tylko po kawie badani zachowywali zdolność prowadzenia samochodu na odpowiednim poziomie.
Choć zarówno kawa, jak i muzyka sprawia, że kierowcy czują się mniej senni, w praktyce tylko kofeina powoduje, że są za kierownicą w pełni sprawni - mówi jeden z autorów badań, ShiXu Liu z McMaster University’s Department of Mechanical Engineering. Muzyka może nas do pewnego stopnia dekoncentrować i to prawdopodobnie sprawia, że pod jej wpływem nasze zachowanie za kółkiem nie poprawia się tak, jakbyśmy chcieli.
Wygląda na to, że sama muzyka daje nam tylko niebezpieczne złudzenie, że wszystko z nami w porządku. Warto o tym pamiętać. Warto też wziąć sobie do serca uniwersalną prawdę, że zmęczeni za kółkiem powinniśmy się zatrzymać i zdrzemnąć w bezpiecznym miejscu.