Autobusy z pasami bezpieczeństwa

Od kilku lat nie można zarejestrować po raz pierwszy nowych autobusów turystycznych z siedzeniami bez pasów bezpieczeństwa.

Od kilku lat nie można zarejestrować po raz pierwszy nowych autobusów turystycznych z siedzeniami bez pasów bezpieczeństwa.

Obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa dotyczy obecnie wszystkich pojazdów, a więc także i autobusów z zainstalowanymi pasami.

Autobusy turystyczne i samochody ciężarowe zarejestrowane przed 20 października 2007 r. będą mogły być eksploatowane bez pasów bezpieczeństwa.

***

Wypadki autobusów są niezwykle niebezpieczne. Około 50% z ich udziałem to zderzenia czołowe z innymi uczestnikami ruchu drogowego, a w około 15% są to dachowania. Ta wiedza umożliwiła zwrócenie większej uwagi na konstrukcję ściany przedniej i dachu przy projektowaniu nowych autobusów,

Reklama

W efekcie najnowsze konstrukcje posiadają wzmocnioną ścianę przednią, a także kierownicę, która deformuje się w przypadku gwałtownego kontaktu z ciałem kierowcy, co minimalizuje ryzyko odniesienia przez niego obrażeń.

Wzmocniona konstrukcja dachu spełnia natomiast normy określone w regulaminie R66 Unii Europejskiej, która precyzuje wymagania względem sztywności konstrukcji pojazdów.

W przyszłości każdy autobus ma mieć tzw. czarną skrzynkę, znaną dotąd głównie z samolotów. Rejestruje ona na bieżąco dane dotyczące stanu pojazdu i działania poszczególnych układów, działania świateł, zmian kierunku jazdy itd. W każdym momencie zapisanych w niej jest ostatnie 30 sekund.

W momencie zdarzenia drogowego uruchamiane jest dodatkowe urządzenie rejestrujące, które działa przez kolejne 15 sekund. Czarne skrzynki posiadają pancerną obudowę, by przetrwać skutki ewentualnych kolizji.

Wiele dyskutuje się także na temat obowiązku montowania w autobusach pasów bezpieczeństwa.

Ciekawy eksperyment przeprowadzić niedawno Volvo. W swoim ośrodku przeprowadziło test tzw. "dachowania". Na szczycie 30-metrowego zbocza postawiono autobus. Wewnątrz na 12 turystycznych siedzeniach umieszczono manekiny. Wszystkie z wyjątkiem dwóch miały zapięte trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Autobus zepchnięto z góry. Wykonał on trzy pełne obroty zanim się zatrzymał. Zachowanie manekinów było na bieżąco śledzone przez kilka kamer. Wyniki?

Wszyscy pasażerowie zapięci pasami pozostali w swoich fotelach. W rzeczywistych warunkach wszyscy pasażerowie zapięci pasami prawdopodobnie uniknęliby większych urazów. Manekiny nie zapięte "wyleciały" ze swoich foteli. To zaś oznacza, że ryzyko odniesienia obrażeń wskutek uderzenia o półki bagażowe, czy nawet "wyrzucenia" z pojazdu jest duże.

Inne rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa możliwe do zastosowani w autobusach to:

- Czujniki dymu - można je zainstalować w toalecie i komorze bagażowej. Przekazują informację bezpośrednio kierowcy, dzięki czemu może on bardzo szybko zapobiec ewentualnemu pożarowi

- Układ gaśniczy silnika - gaśnica znajduje się w tylnej części autobusu - od niej do komory silnika prowadzi przewód gaśniczy. W razie ewentualnego pożaru w silniku kierowca może dzięki niemu w łatwy sposób opanować sytuację. Na pokładzie znajdują się oczywiście także gaśnice służące do ręcznego gaszenia ewentualnego pożaru np. wewnątrz autobusu

- Kamera cofania - umieszczona na tylnej ścianie autobusu. uruchamia się automatycznie po włączeniu biegu wstecznego. Obraz przekazywany jest na ciekłokrystaliczny wyświetlacz znajdujący się na panelu kierowcy.

- Poduszki podwyższające dla dzieci - umożliwiają dzieciom zapinanie pasów bezpieczeństwa, przede wszystkim tych trzypunktowych. Dziecko siedzi dzięki nim wyżej, a pasy bezpieczeństwa nie opinają go na wysokości szyi, jak mogłoby się zdarzyć, gdyby poduszka nie byłaby używana.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: autobus | kierowcy | bezpieczeństwo | autobusy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy