Mini Countryman Cooper SD ALL4 - test
Funkcjonalne nadwozie, obszerny bagażnik, a także mocny diesel. Countryman mini jest tylko z nazwy.
Jeszcze do niedawna marka Mini kojarzona była z produkcją małych, miejskich aut dla indywidualistów. Od pewnego czasu wizerunek ten zaczyna ulegać zmianie - w 2007 roku do salonów trafiło nietypowe kombi, model Clubman, a w 2010 r. do sprzedaży wprowadzono miejskiego crossovera - Countrymana. Auto ma pięciodrzwiowe nadwozie i na tyle obszerną kabinę, że bez trudu zmieszczą się w niej cztery dorosłe osoby. Ma również funkcjonalny bagażnik o pojemności 350 litrów. Jak przystało na model uterenowiony, w mocniejszych wersjach silnikowych dostępny jest także napęd na 4 koła.
Mocny diesel
Pod maskę Contrymana trafił diesel o mocy 143 KM. To aktualnie najmocniejsza wysokoprężna jednostka napędowa w gamie, a wyposażone w nią auto nosi nazwę Cooper SD. W ofercie znajduje się zarówno wersja z napędem na przednią oś, jak i testowany, droższy o 6600 zł model 4x4 (ALL4).
Wydaje się, że napęd na obie osie powinien być obowiązkowym wyposażeniem tego auta. Dlaczego? Silnik dysponuje wysokim momentem obrotowym (305 Nm) - dzięki przenoszeniu napędu przez obie osie, podczas ruszania na mniej przyczepnych nawierzchniach koła nie buksują, a Mini płynnie przyspiesza, bez problemów wykorzystując pełną moc jednostki napędowej. Jest przy tym wystarczająco dynamicznym autem. Od 0 do 100 km/h Cooper SD przyspiesza w 9,5 sekundy. Warto również rozważyć wybór 6-biegowej, automatycznej skrzyni Steptronic. Co prawda jej poszczególne przełożenia załączane są z lekkim szarpnięciem, ale najważniejsze, że zwalnia nas z potrzeby częstego sięgania do lewarka podczas jazdy w miejskich korkach. Nie ma też zbyt dużego wpływu na zużycie paliwa.
Wysoka cena prestiżu
Auta marki Mini nie są tanie. Testowany Countryman - model Cooper SD ALL4 Steptronic - kosztuje minimum 127 085 zł zł. Można oczywiście zaoszczędzić na automatycznej skrzyni biegów (6285 zł) czy napędzie na obie osie, ale przy tak mocnym silniku i mocno wygórowanej cenie wyjściowej chyba nie warto. Jeżeli dla kogoś jest ona zbyt wysoka, a Countryman z dieslem jest w kręgu jego zainteresowań, powinien sięgnąć po tańsze wersje One D (90 KM) lub Cooper D (112 KM).
Mini Countryman Cooper SD ALL4: plusy
- przestronne, funkcjonalne nadwozie,
- zapewniający dobre osiągi silnik Diesla,
- płynnie działająca skrzynia biegów.
Mini Countryman Cooper SD ALL4: minusy
- wysoka cena zakupu,
- skromne wyposażenie standardowe,
- mało komfortowy układ jezdny,
- płaskie, słabo wyprofilowane fotele i kanapa.
Tekst: Maciej Smoleń, zdjęcia: Robert Brykała