Fiat Bravo 1.6 Multijet 120 KM Street - test
Street jest topową odmianą wyposażenia Fiata Bravo z rocznika 2013. Co oferuje?
Od najbogatszej wersji wyposażenia można oczekiwać sporej liczby dodatków wliczonych w cenę samochodu. Pod tym względem Street z jednej strony nie sprawia zawodu (standardem są m.in. dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, skórzana tapicerka czy system Hi-Fi ze wzmacniaczem, subwooferem i 8 głośnikami), a z drugiej pozostawia nieco do życzenia. Dopłacić trzeba bowiem np. za czujniki parkowania (3050 zł przód-tył) czy tempomat (1100 zł), które konkurencja oferuje gratis w topowych odmianach swoich aut (m.in. Oplu Astrze, Toyocie Auris czy Kii Cee'd).
Wersja Street dostępna jest z silnikiem benzynowym 1.4 T-Jet 120 KM oraz dieslem 1.6 Multijet 120 KM (z filtrem cząstek stałych). W przypadku jednostki wysokoprężnej na uwagę zasługuje niewygórowane zapotrzebowanie na paliwo, chociaż zbliżenie się do wyniku fabrycznego, wynoszącego w trasie 3,9 l/100 km, wydaje się mało realne - i to mimo stosowania się do podpowiedzi komputera pokładowego w kwestii wyboru biegu. Znacznie bliższe rzeczywistości są rezultaty na poziomie 4,6 l/100 km.
Co ważne - dźwięk pracy 120-konnego diesla nie jest natarczywy, a osiągi są na przyzwoitym poziomie. Maksymalny moment obrotowy (300 Nm) jest dostępny od 1500 do 4000 obr./min, dzięki czemu sprawne przyspieszanie, np. podczas wyprzedzania, nie wymaga częstego redukowania biegów.
Jeśli chodzi o wnętrze, to o ile z przodu siedzi się dość wygodnie (pomijając spore szanse na uderzenie kolanem o kolumnę kierownicy), o tyle z tyłu zdecydowanie brakuje miejsca na nogi dorosłych pasażerów.
Standardowa cena Bravo 1.6 Multijet 120 KM Street z rocznika 2013 wynosi 82 990 zł. Obecnie auto objęte jest promocją i można je kupić za 77 990 zł.
Fiat Bravo 1.6 Multijet 120 KM Street: plusy
- bogate wyposażenie,
- niewygórowane zapotrzebowanie na paliwo,
- cicha praca silnika wysokoprężnego.
Fiat Bravo 1.6 Multijet 120 KM Street: minusy
- niezbyt dużo miejsca z tyłu na nogi,
- kolumna kierownicy wyprofilowana tak, że często uderza w nią kolanami.
Tekst: Maciej Pobocha, zdjęcia: Robert Brykała