Audi S1 - pierwsza jazda
W swojej klasie nie ma wręcz konkurencji. Audi S1, jako jedyne miejskie GTI ma napęd na cztery koła i aż 231-konny silnik.
Określenie S1 na stałe zapisało się w historii Audi. Otrzymało je bowiem rajdowe, B-grupowe Sport Quattro, napędzane grubo ponad 500-konnym silnikiem.
Teraz S1 powraca jako auto miejskie, legitymujące się fantastycznymi osiągami. Do 100 km/h rozpędza się w czasie 5,8 s (Sportback w 5,9 s) i potrafi pojechać z prędkością 250 km/h. Oznacza to, że bez problemu z tyłu pozostawia np. 211-konne Mini Cooper JCW.
Jedyne z 4x4
Na śliskim jest jeszcze lepiej. S1 to jedyny wśród miejskich GTI model z napędem 4x4. Wykorzystuje on proste sprzęgło wielopłytkowe, stale rozdzielające moc na wszystkie koła w proporcji 60 do 40%. Oczywiście, w zależności od przyczepności kół, może wysyłać więcej na przód lub do tyłu.
S1 w odróżnieniu od A1 otrzymało m.in. wielowahaczową oś tylną, nowe elektromechaniczne wspomaganie układu kierowniczego oraz zawieszenie (obniżone o 2,5 cm) z adaptacyjnymi amortyzatorami, pracującymi w jednym z dwóch ustawień. Podobnie jest z ESP, które może zostać przełączone w tryb Sport lub też w pełni dezaktywowane.
Za kierownicą S1 siedzi się dość wysoko i w świetnie wykonanym "otoczeniu". Audi wytknąć można jedynie zbyt niskie umieszczenie przycisku "drive select", wpływającego na pracę zawieszenia, wydechu, wspomagania kierownicy i silnika.
Na drodze S1 może mieć różne oblicza. W trybach Efficiency czy Auto przy jeździe poza miastem zużywa około 7 l paliwa na 100 km, a dźwięk silnika nie jest zbyt nachalny. Przy tym układ jezdny nie informuje natrętnie o nierównościach nawierzchni.
Zmienny charakter
Wystarczy włączyć Dynamic, by Audi mocno zmieniło swój charakter. Co to oznacza? Przede wszystkim donośny dźwięk wydechu i wyraźne usztywnienie amortyzatorów, przez co auto traci komfort nawet na pofałdowaniach jezdni. Układ kierowniczy wyraźnie usztywnia się, choć nadal brakuje mu lepszej "odpowiedzi" z kół. Silnik zaś ostrzej reaguje na gaz, wykazując się ogromnym animuszem w średnim zakresie obrotów.
W zakrętach S1 ma bardziej neutralny charakter i jest sprawniejsze od każdego A1. Ma też wysoką stabilność, ale... kosztuje aż 29 950 euro (ok. 125 700 zł). Polskie ceny poznamy dopiero w połowie kwietnia. Pewne jest, że będą poza konkurencją. Czyli zbyt wysokie!
W klasie małych GTI nie ma modelu o sprawniejszym układzie napędowym. 231 KM, rozwijane z silnika 2.0 TFSI, nie idzie w "gwizdek", dzięki napędowi na cztery koła. Nie ma tu jednak centralnego mechanizmu różnicowego, przez co np. na zaśnieżonej drodze moc nie zawsze trafia tam, gdzie życzyłby sobie kierowca. Niezależnie jednak od tego, S1 i tak wyróżnia się wysoką sprawnością, szczególnie podczas rozpędzania ze startu zatrzymanego. 5,8 s do 100 km/h na suchym asfalcie mówi samo za siebie.
Tekst: Maciej Struk, zdjęcia: Audi