Zaczęły się nocne przymrozki. Czy to już czas na wymianę opon na zimowe?
Czy z wymianą opon na zimowe trzeba czekać na pierwszy śnieg? Zdecydowanie nie. Pierwsze nocne przymrozki są znakiem ostrzegawczym dla kierowców.
Chociaż w Polsce nie ma ustawowego obowiązku wymiany opon na zimowe, na ruch ten decyduje się statystycznie ponad 60 proc. kierowców. Jak wynika z symulacji przeprowadzonych przez PZPO - decyzja ta jest bardziej niż słuszna.
Na oblodzonej jezdni podczas jazdy z prędkością 33 km/h droga hamowania na oponach zimowych jest krótsza o 11 metrów w porównaniu z oponami letnimi. Natomiast na ośnieżonej drodze przy prędkości 48 km/h samochód na oponach zimowych zahamuje o 31 metrów wcześniej niż auto na letnim ogumieniu. Oznacza to, że dzięki "zimówkom" droga hamowania skraca się aż o 50 proc.
Zanim więc kolejny raz usłyszymy w telewizji hasło "zima zaskoczyła kierowców", warto wcześniej przygotować nasz samochód do gorszych warunków. Dzięki temu zdejmujemy sobie z głowy problem, który może nastąpić w najmniej oczekiwanym momencie.
Nie da się określić konkretnego terminu wymiany opon letnich na zimowe, ale da się zawczasu ustalić orientacyjną datę. Każdy kierowca powinien samodzielnie śledzić prognozę pogody i odpowiednio wcześnie skontaktować się z zakładem wulkanizatorskim w celu umówienia wizyty. Zawsze należy brać pod uwagę fakt, że okres jesienny oznacza wzmożony ruch w serwisach, a to może przełożyć się na dłuższy czas oczekiwania.
Ze zmianą opon nie można czekać do momentu pojawienia się pierwszego śniegu. Producenci opon jasno zalecają zmianę ogumienia, kiedy średnia dobowa temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza. W niższych temperaturach letnie opony twardnieją i wydłużają drogę hamowania. Ogumienie zimowe jest wykonane z innej mieszanki, lepiej przystosowanej do chłodniejszych warunków. Dodatkowo jego kształt i głębszy bieżnik pozwalają na pozbycie się nadmiaru wody i błota z powierzchni opony, co zwiększa przyczepność auta.
Warto mieć także na uwadze, że chociaż jesienne dni mogą być ciepłe i słoneczne, niska temperatura wieczorem, w nocy i o poranku może skutkować pojawieniem się zdradliwej gołoledzi.
Oczywiście każda wymiana opon powinna być poprzedzona kontrolą stanu ich bieżnika, czyli zewnętrznej warstwy ogumienia, która styka się z drogą. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów element ten ulega starciu i stopniowo będzie zrównywał się z głębszymi warstwami gumy. To z kolei może doprowadzić zmniejszenia przyczepności opony i niebezpiecznych sytuacji na drodze.
Polskie prawo mówi jasno - opona nie nadaje się do użytku, jeśli głębokość bieżnika wynosi mniej niż 1,6 milimetra. Warto mieć jednak na uwadze, że jest to wartość graniczna, do której lepiej nie dochodzić. Z reguły uważa się, że opony są już "za stare", gdy ich bieżnik jest płytszy niż 4 milimetry.
Najprostszą metodą na zmierzenie grubości bieżnika jest wsunięcie w rowek opony monety o nominale 5 zł. Szara obwódka dookoła orzełka ma zawsze szerokość 4 mm. Jeżeli zostaje ona całkowicie zakryta przez bieżnik, możemy być spokojni.
Wymiana opon z letnich na zimowe, nierzadko wiąże się z licznymi problemami dla właścicieli samochodów. Długie kolejki w serwisach oraz stosunkowo wysokie ceny ogumienia zmuszają do poszukiwania alternatywnych rozwiązań. Nie dziwi zatem, że opony całoroczne z roku na rok zyskują na popularności.
Opony całoroczne posiadają zarówno cechy opon letnich, jak i opon zimowych. Producenci traktują ten rodzaj jako kompromis dla potrzeb różnych kierowców, a sami kierowcy skłaniają się do ich zakupu ze względu na spore oszczędności.
Jedną z zalet takiego rozwiązania jest fakt, że właściwie nie musimy się przejmować warunkami drogowymi - właściwie - bowiem opony całoroczne wciąż będą ustępować oponom zimowym na nieośnieżonych i pokrytych lodem drogach.
Producenci sami zresztą zwracają uwagę, że ogumienie wielosezonowe jest skierowane głównie do kierowców poruszających się na krótkich dystansach i w miejskich warunkach, gdzie śnieg dość szybko znika z ulic. Na mokrej nawierzchni dobre opony całoroczne zachowują się bowiem bez zarzutu.
***