Ustawili fotoradary na zabytkowym moście

Radary psują estetykę mostu Poniatowskiego. Nie powinny na nim stać, bo to zabytek - uważa historyk i varsavianista Janusz Sujecki. ZDM postawił ma przeprawie sześć żółtych skrzynek na fotoradary.

"Radary wywołują dysonans estetyczny, stojąc w pobliży zabytkowych elementów architektonicznych mostu Poniatowskiego. Nie powinno się stawiać tego typu urządzeń w pobliżu zabytkowych budowli, bo stanowią one niejako konkurencję dla nich" - podkreśla Janusz Sujecki, autor m i n. książki "Piątka z panoramy Pragi" i publikacji "Próżna: ocalona ulica żydowskiej Warszawy".

Varsavianista wskazuje, że most Poniatowskiego jest wpisany do rejestru zabytków i posiada unikatowe walory estetyczne, czego nie można powiedzieć o radarach.

Reklama

"Przecież urządzenia do pomiaru prędkości można byłoby gdzieś ukryć, aby nie szpeciły mostu. Z pewnością przy obecnym zaawansowaniu techniki można by to zrobić" - ocenia.

Radary są usytuowane po obu brzegach Wisły. Przy jezdni prowadzącej z Centrum w kierunku Pragi stoją przy wieżycy, następnie nad ul. Solec, a także nad Wisłą. Na pasie dla jadących z Pragi do centrum pierwszy fotoradar będzie kontrolował prędkość przed Wybrzeżem Szczecińskim, następny niemal na wysokości lewego brzegu Wisły, a ostatni nad ul. Kruczkowskiego.

Uruchomienie radarów zaplanowano za kilka tygodni. 

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy