O tym płynie wielu kierowców zapomina. A też trzeba go wymieniać

Wymiana oleju silnikowego oraz płynu chłodniczego należą do regularnych czynności zaplanowanych podczas okresowych przeglądów samochodu. Jednak niewielu kierowców zdaje sobie sprawę z konieczności wymiany jeszcze jednego, równie ważnego płynu.

Chodzi o płyn hamulcowy, który przekłada się na bezpieczeństwo jazdy. Jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu hamulcowego, ma właściwości smarujące i chroni układ przed rdzą.

Gdy kierowca wciska pedał hamulca, w układzie za sprawą pompy powstaje wysokie ciśnienie płynu hamulcowego. Ciecz napiera na tłoczki, które dociskają klocki do tarcz hamulcowych lub szczęki do bębnów hamulcowych. Dzięki temu pojazd wytraca prędkość.

Sprawność układu hamulcowego zależy od jego szczelności. Jeśli wystąpią z tym problemy, do płynu mogą się pojawić problemy z wyciekami, a do płynu mogą się dostać zanieczyszczenia oraz powietrze, które szybko pogorszą skuteczność hamowania. Dlatego warto regularnie sprawdzać ilość płynu hamulcowego w zbiorniczku pod maską. Podobnie jak kontrola poziomu oleju czy płynu chłodniczego. Warto mieć na uwadze, że dolewki płynu hamulcowego załatwiają problem tylko na krótką chwilę.

Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, że płyn hamulcowy, podobnie jak każda inna ciecz w różnych układach samochodu, ma określony termin ważności. Po jego przekroczeniu traci swoje właściwości.

Ze względu na właściwości higroskopijne płynu hamulcowego, często dostaje się do niego woda, która obniża temperaturę wrzenia. W efekcie może dojść do zagotowania płynu w układzie, co spowoduje wydłużenie drogi hamowania. Eksperci radzą, żeby wymieniać płyn na nowy, gdy udział wody przekroczy 2,5 proc.

Dla spokoju, najlepiej wymieniać płyn hamulcowy co 2 lata. W niektórych przypadkach producenci zalecają wydłużone terminy między wymianami, ale dla bezpieczeństwa lepiej zachować dwuletni okres lub trzymać odstęp co 40-50 tys. km.

***