Nowy mandat już działa. Wiemy, ile wynosi!

W ostatnim czasie weszły w życie zmiany w Kodeksie wykroczeń autorstwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Mało kto wie, że w ich następstwie kierowcy mogą się spodziewać nowej kary. Na szczęście - nie wszyscy.

Chodzi o art. 117, który - do tej pory - obejmował (głównie) zarządców nieruchomości. W oparciu o jego zapisy mandatem można było ukarać osobę, która: "mając obowiązek utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości, nie wykonuje swoich obowiązków lub nie stosuje się do wskazań i nakazów wydanych przez właściwe organy w celu zabezpieczenia należytego stanu sanitarnego i zwalczania chorób zakaźnych". Zarządca taki podlegał karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

Od kilku lat w art. 117 Kodeksu wykroczeń obecny był też paragraf nr 2. Czytamy w nim, że kara grzywny do 1500 zł grozi również za: "Nieutrzymywanie przez przewoźnika obowiązanego do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków higieny, środka transportu we właściwym stanie sanitarnym".

Reklama

Warto jednak wiedzieć, że 18 marca opublikowano nowe rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń. Dokument wszedł w życie 10 kwietnia. W załączniku (tabela A) czytamy, że: "Nieutrzymywanie przez przewoźnika obowiązanego do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków higieny, środka transportu we właściwym stanie sanitarnym" (o którym mowa w art. 117 k.w.) karane jest teraz grzywną w wysokości od 50 do 250 zł. Oznacza to, że kierowcy "brudasy" liczyć mogą obecnie na nieco łagodniejszy wymiar kary.

Z perspektywy przeciętnego właściciela auta należy jednak zwrócić uwagę na słowo "przewoźnik". Spieszymy wyjaśnić, że - wbrew sugestiom niektórych mediów - intencją ustawodawcy nie jest karanie obywateli za to, że poruszają się brudnym samochodem, ale zapewnienie należytej ochrony "epidemiologicznej" osobom korzystającym z publicznych środków transportu. Mandat lub grzywna grozi więc wyłącznie osobom zarobkowo wykonującym przewozy osób - taksówkarzom, kierowcom autobusów czy busów.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama