Nie tylko Polacy nagminnie przekraczają prędkość
Najskuteczniejsi policjanci drogowi w Finlandii - tak media nazywają dwa fotoradary, które rozmieszczono przy jednej z najbardziej uczęszczanych dróg kraju stanowiącej część obwodnicy Helsinek.
Najbardziej "pracowity" z nich w pierwszej połowie bieżącego roku sfotografował ponad 6 tysięcy 300 pojazdów, których kierowcy przekroczyli dozwoloną szybkość. Wykonywał on więc przeciętnie zdjęcia 35 samochodów dziennie. Drugi fotoradar w rankingu skuteczności, w tym samym czasie zrobił 5700 zdjęć.
Władze przyznają, że sumy uzyskane z mandatów nie są bez znaczenia dla budżetu państwa. Fotoradary instalowane od 1995 roku nadzorują 30 tysięcy kilometrów dróg. Szacuje się, że ich obecność ratuje rocznie 30 istnień ludzkich. Liczby potencjalnych rannych w wypadkach i kosztów ich leczenia nikt nie podejmuje się obliczyć. W ten sposób urządzenia te spełniają swe główne zadanie, jakim jest zwiększanie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Coraz częściej fotoradary są instalowane w Finlandii również na ulicach miast. Policja zapowiada wprowadzenie pełnego zautomatyzowanego nadzoru nad tą sferą ruchu drogowego. Żeby system działał, należy objąć nadzorem fotoradarów jeszcze 10 tysięcy km dróg i ulic, co ma nastąpić w 2015 roku.