Najgorsze domowe sposoby na zimowe problemy z autem. Nigdy ich nie stosuj

Wiele osób stosuje domowe sposoby na radzenie sobie z zimowymi problemami z samochodem. Zwykle okazują się mało skuteczne, a w wielu przypadkach może się okazać, że narobią nam jeszcze więcej problemów. Sprawdzamy najpopularniejsze z nich.

Zima nie jest łatwą porą roku dla użytkowników samochodów. Jedną z najbardziej irytujących porannych czynności jest próba rozmrożenia zamarzniętych szyb. W sieci można znaleźć całe mnóstwo kontrowersyjnych metod na radzenie sobie z tym problemem. Sprawdzamy kilka najpopularniejszych sposobów na zimowe problemy z autem.

Nacieranie szyby ziemniakiem

Jedną z popularnych metod proponowanych w internecie na zamarznięte szyby jest użycie ziemniaka. Wystarczy przekroić warzywo na pół i przetrzeć nim szybę. To metoda, która sprawdza się w przypadku walki ze smugami lub parującymi szybami. Wystarczy przetrzeć ziemniakiem kilka razy po szkle, a następnie delikatnie usunąć nadmiar soku za pomocą miękkiego papieru i na koniec wypolerować np. ścierką z mikrofibry.

Reklama

Zakonserwowana w ten sposób szyba na pewno będzie pozbawiona smug i nie będzie parować. Jednak nie należy się łudzić, że zabieg przy wykorzystaniu ziemniaka w cudowny sposób sprawi, że na powierzchni szyby nie pojawi się szron oraz lód. 

Polewanie szyby ciepłą wodą

Polewanie zamarzniętej szyby gorącą wodą to najszybsza droga do ściągnięcia na siebie jeszcze większych problemów. Duża różnica temperatur może spowodować pęknięcie szyby. 

Dużo rozsądniejszym pomysłem jest użycie wody w temperaturze pokojowej. Różnica temperatur jest wtedy mniejsza, ale wystarczająca, żeby usunąć cienką warstwę lodu. Jednak może się wtedy pojawić zupełnie inny problem. Zimniejsza woda nie spowoduje pęknięcia szyby, ale podczas spływania po szkle może szybko zamarznąć i doprowadzić np. do przymarznięcia wycieraczek.

Polewanie szyby octem

W internecie można znaleźć porady zachęcające do użycia specjalnego roztworu wody z octem w odpowiednich proporcjach. Taka mikstura powinna pomóc w rozmrożeniu szyby. Ocet skutecznie rozprawi się z kawałkiem lodu, ale przy okazji może uszkodzić lakier na przednich słupkach i masce. 

Jednorazowe użycie octu, który ma bardzo kwaśny odczyn, można porównać do wieloletniego narażania karoserii na działanie "kwaśnych" deszczy. Używając takiej metody przyspieszamy działanie procesów korozyjnych. Po zimie mogą się pojawić rdzawe wykwity.

Polewanie ciepłą wodą zamarzniętych drzwi i zamków

Częstym problemem zimą są nie tylko zamarznięte szyby, ale także drzwi oraz zamki. Polewanie takich elementów ciepłą wodą może spowodować problemy. Jeśli ciecz będzie miała zbyt wysoką temperaturę, możemy uszkodzić plastikowe lub gumowe elementy oraz lakier. 

Ciepła woda może nie rozwiązać problemu zamarzniętego zamka czy drzwi, a nawet je pogłębić. Jeśli nie pozbędziemy się jej nadmiaru, np. poprzez wydmuchanie za pomocą sprzężonego powietrza, to pod wpływem temperatury ponownie zamarznie. Może się wtedy okazać, że ponowne odblokowanie samochodu będzie jeszcze trudniejsze. 

Podgrzewanie kluczyka lub zamka zapalniczką

Jedna z popularnych metod proponowanych w sieci jest podgrzewanie kluczyka lub zamka samochodowego za pomocą zapalniczki. Nie należy tego robić, ponieważ płomień może spowodować uszkodzenia mechanizmu zamka lub lakieru. 

Próby podgrzewania kluczyka również mogą się zakończyć dodatkową usterką. Poprzez rozgrzany grot może dojść do stopienia obudowy lub elementów elektronicznych ukrytych w obudowie kluczyka, np. immobilisera lub modułu sterowania zamkiem centralnym.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy