Videotest: VW scirocco
Niemcy przyzwyczaili nas do tego, że w przypadku volkswagenów emocję ograniczają się przeważnie do porannego zastanawiania się, czy auto, które zostawiłeś wieczorem na parkingu jeszcze tam stoi.
Miliony wyprodukowanych golfów i passatów sprawiły, że w ofercie niemieckiej firmy chcący wyróżniać się z tłumu, nie mieli czego szukać. Aż do teraz, gdy po szesnastu latach niebytu do cenników powrócił nieco już zapomniany model scirocco.
Najmocniejsza - testowana przez nas - wersja napędzana jest dwulitrową, benzynową jednostką z rodziny TSI. Rzędowa czwórka dzięki doładowaniu i bezpośredniemu wtryskowi paliwa rozwija moc 200 KM.