Małe auto za olbrzymie pieniądze...

Niewielki holenderski producent samochodów Donkervoort zaprezentuje w Genewie model D8 GT.

D8 to pojazd już od pewnego czasu produkowany przez tę firmę, z tym, że z otwartym nadwoziem.

Dzięki montażowi twardego dachu sztywność samochodu wzrosła o 25 procent, co znacząco przekłada się na właściwości jezdne. A pozytywny wpływ na te ostatnie miało również przekonstruowanie ramy nośnej, dzięki czemu zmienił m.in. rozstaw tylnych kół.

Modyfikacje nie ominęły innych elementów nadwozia. Przekonstruowano przednią część karoserii, dzięki czemu chłodnice oleju i wody mają lepszy dostęp do zimnego powietrza, a jednocześnie zmniejszył się współczynnik oporu aerodynamicznego.

Donkervoort do napędzana swoich samochodów stosuje silniki produkcji Audi o mocach 180, 210 i 270 KM. W połączeniu z niewielką masą (dach wykonano z włókna węglowego, otwierano do gówy drzwi - z tworzywa sztucznego) zapewniają one doskonałe osiągi, których producent nie chce jednak zdradzić...

Reklama

Znana jest natomiast cena D8 GT. Wersja z najsłabszym silnikiem ma kosztować około 90 tysięcy euro netto, co z podatkami da kwotę rzędu 140 tysięcy euro...

Donkervoort zamierza wyprodukować 50 sztuk D8 GT.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alex Minsky | auto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy