Alpejski ratrak w Genewie

Nazwa Magna Steyr przeciętnemu zjadaczowi chleba mówi niewiele.

Fani motoryzacji kojarzą ten austriacki koncern głównie z kabinami ciężarówek i układami przeniesienia napędu. Mało kto wie, że firma z Grazu jest prawdziwym samochodowym potentatem, w skład której wchodzi wiele zakładów produkcyjnych na całym świecie. W jej fabrykach powstają m.in. mercedesy klasy E i G, jeepy grand cherokee, chyslery 300C i grand voyager, a także saaby 93 w wersji kabrio, czy BMW X3.

Od czasu do czasu firma unosi się ambicją prezentując własne modele, które mimo ciekawych rozwiązań, ostatecznie nie trafiają raczej do produkcji. Być może inaczej będzie z koncepcyjnym autem o nazwie mila alpin. Słowo "alpin" nie jest w tym przypadku nadużyciem, samochód potrafi się bowiem wspinać na nierówności o pochyłości aż do 45 stopni! Chociaż z uwagi na odpowiednie rozłożenie masy niewielki silnik, napędzany gazem CNG umieszczono centralnie, we wnętrzu udało się wygospodarować miejsce dla trzech dorosłych osób, oraz jedno dodatkowe, np. dla dziecka.

Wprawdzie wielkie koła i mocno przeszklona kabina sprawiają, że samochód przypomina nieco śnieżny ratrak, Magna Steyr twierdzi, że dzięki zastosowaniu systemu ESP auto radzi sobie świetnie również na asfalcie. Jak to zwykle z Magną bywa, Austriacy twierdzą, że samochód ma szansę na krótkoseryjną produkcję...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Genewa | magna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama