VW Golf GTE - hybrydowy hot hatch

Podczas targów motoryzacyjnych w Genewie (4-16 marca br.) Volkswagen pokaże hybrydowego Golfa GTE, zasilanego układem napędowym z koncepcyjnego Audi A3 e-tron.

Przedrostek "GT" ma świadczyć o sportowych aspiracjach tego modelu. Do jego napędu służy tandem złożony z 1,4-litrowego silnika benzynowego TSI (bezpośredni wtrysk i turbodoładowanie) o mocy 150 KM oraz 102-konnej jednostki elektrycznej. Całość generuje moc 204 KM i 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego w zakresie 1750-4000 obr./min. Siła napędowa płynie do przednich kół za pośrednictwem 6-stopniowej zautomatyzowanej przekładni DSG.

Energia elektryczna magazynowana jest w ważących 120 kg akumulatorach litowo-jonowych o pojemności 8,8 kWh, które można ładować z domowego gniazdka (co trwa około 4 godzin). Naładowane do pełna akumulatory i zatankowany "pod korek" zbiornik paliwa o pojemności 40 litrów według producenta umożliwiają jednorazowe pokonanie 940 km. Masa własna samochodu wynosi 1525 kg (dla porównania, 184-konny Golf GTD waży 1302 kg).

Reklama

Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje Golfowi GTE zaledwie 7,6 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi 210 km/h (GTD: 7,5 s i 230 km/h). W trybie elektrycznym można rozpędzić się do 130 km/h i pokonać dystans do 50 km. W rezultacie średnie zużycie paliwa na 100 km, jeśli uwzględnić naładowane do pełna baterie, wynosi jedynie 1,8 l/100 km.

Pod względem wyglądu Golf do złudzenia przypomina odmiany GTI i GTD. Inne są jednak felgi, emblemat na osłonie chłodnicy oraz światła w zderzaku. Zmieniony został również kolor paska umieszczonego wzdłuż reflektorów - w topowej odmianie benzynowej jest czerwony, srebrny w najmocniejszym dieslu, a w GTE - niebieski.

W kokpicie znajdziemy standardowy multimedialny system z 6,5-calowym monitorem na konsoli środkowej, który w stosunku do innych odmian jest nieco bardziej rozbudowany. Pozwoli nam m.in. na monitorowanie zasięgu i obserwowanie działania napędu. Za dopłatą dostaniemy nawigację oraz funkcję "360° driving range", która - jak twierdzi Volkswagen - zapewnia dostęp do różnych zdalnych funkcji samochodu za sprawą aplikacji na system Android. 

Mateusz Struk

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy