Volkswagen Crafter z polskiej fabryki?

Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński jest enigmatyczny w sprawie inwestora mającego wybudować u nas fabrykę samochodów. Według "Pulsu Biznesu", za inwestycję wartą miliard euro, odpowiadać będzie Volkswagen.

Gazeta zwraca uwagę, że już wiosną koncern szukał miejsca pod fabrykę nowego Craftera. Wybierał wtedy pomiędzy Polską a Turcją. Przypomnijmy, że obecny Crafter (fot. powyżej) bazuje na Mercedesie Sprinterze i jest wytwarzany przez koncern Daimler AG. Umowa o współpracy pomiędzy obiema firmami dobiega końca w 2016 roku. Kolejną generację dużego samochodu dostawczego Volkswagen opracuje i będzie wytwarzał na własną rękę.

W Polsce są już montowane dostawcze Volkswageny mniejszego kalibru. Nasz kraj zachęca inwestorów korzystną lokalizacją, niedrogą siłą roboczą i rozbudowaną bazą poddostawców. Warto też wziąć pod uwagę, że sytuacja na rynku nowych aut użytkowych jest lepsza niż osobowych.

Reklama

Do wytypowania, że to właśnie niemiecki koncern ma wkrótce zbudować fabrykę w naszym kraju, dziennikarze gazety posłużyli się selekcją negatywną. Mówiono o światowej marce, nie może to być więc firma z Chin czy Indii, która nie jest w Europie rozpoznawalna. Z kolei Fiat ma fabrykę w Tychach. Także z niej może korzystać Ford, więc raczej nie będzie budował własnej. Z kolei Chevrolet poinformował niedawno, że wkrótce zakończy sprzedaż tej marki w Europie.

Wojciech Drzewiecki z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego twierdzi też, że nie chodzi raczej o firmę z Japonii, bo w Europie nie ma dobrej koniunktury. Zdaniem eksperta, nie może też chodzić o General Motors, bo koncern ma zakład w Gliwicach, którego nie wykorzystuje w pełni.

msob/IAR

Informacyjna Agencja Radiowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy