Pagani Zonda Revolucion - ostatnie pożegnanie

Stajnia Pagani żegna supersportową Zondę. Ostatnia wersja modelu - Revolucion - ma być naprawdę ostatnią.

Horacio Pagani już kilkakrotnie zapowiadał zakończenie produkcji modelu. Tym razem koniec jest jednak definitywny. Pożegnalna edycja Zondy - Revolucion - otrzymała 6-litrowy silnik V12, generujący moc 800 KM i 730 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Produkowana przez AMG jednostka współpracuje z sekwencyjną, 6-stopniową skrzynią, zdolną zmieniać przełożenia w ciągu zaledwie 20 ms.

Producent nie zdradził osiągów samochodu - wiadomo, że są lepsze niż w przypadku 750-konnej Zondy R, która pokonała Północną Pętlę toru Nürburgring w imponującym czasie 6 minut i 47,5 sekundy.

Reklama

Włoska maszyna otrzymała również system kontroli trakcji Boscha z 12 trybami pracy, hamulce Brembo z węglowo-ceramicznymi tarczami CCMR rodem z F1 oraz regulowany tylny spojler z układem redukowania siły docisku. Gotowa do jazdy, waży zaledwie 1070 kg - to zasługa monokoku wykonanego z włókna węglowego i tytanu.

Zonda Revolucion powstanie w liczbie zaledwie pięciu sztuk, każda w cenie 2,2 mln euro bez podatków. Pierwszy egzemplarz znalazł już swojego nabywcę.

Firma Pagani z siedzibą w Modenie powstała w 1992 roku. Siedem lat później zaprezentowała Zondę, a w 2011 roku - jej następcę, model Huayra.

msob

LaFerrari - następca Ferrari Enzo - ZDJĘCIA

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy