Nowa Skoda Superb to technologiczny majstersztyk
Skoda Superb zawsze zachwycała niezwykle przestronnym wnętrzem i wyjątkowym komfortem, ale nie brakowało w niej także zaawansowanych rozwiązań technologicznych. I to właśnie wyjątkowa technologia jest jednym z najważniejszych wyróżników nowej generacji Superba.
Skoda Superb jest obecna na rynku już od 22 lat, chociaż należy zrobić zastrzeżenie, że mowa tu o "nowożytnej" historii modelu. Nie każdy wie, że pierwszy Superb powstał już w latach 30. ubiegłego wieku, jako samochód luksusowy, pod którego maską mógł pracować nawet silnik V8. Jego najnowsze wcielenie, mające ponad 4,9 m długości, również jest autem z wyższej półki, wyróżniając się między innymi niespotykaną przestronnością. Szczególnie łatwo docenić to na tylnej kanapie, gdzie można poczuć się niczym w pierwszej klasie. Z kolei bagażnik wersji kombi ma aż 690 litrów pojemności, co jest wartością kojarzącą się raczej z vanami niż klasycznymi osobówkami.
Za wrażenia obcowania z samochodem klasy wyższej, odpowiada też elegancka i nowoczesna stylistyka oraz takie detale jak reflektory z modułami ozdobionymi rozwiązaniem nazwanym przez Skodę Crystallinium, które akcentuje i podkreśla ich kryształowy wygląd, przypominający także bloki lodu. Same reflektory wykorzystując drugą generacją matrycowych LED-ów i w każdym z nich znajdziemy 36 niezależnych segmentów, które pozwalają na precyzyjne sterowanie snopem światła tak, aby oświetlić jak największą część drogi, ale bez oślepiania innych użytkowników dróg. Bardzo poprawia to komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy po zmroku.
W kwestii systemów bezpieczeństwa wspierających kierowcę, nowy Superb może pochwalić się wieloma nowymi rozwiązaniami. Tak jak poprzednik dostępny jest z systemem Travel Assist, który utrzymuje zadaną prędkość, dbając jednocześnie o bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu oraz utrzymując samochód w pasie ruchu. Auto bierze pod uwagę także mijane ograniczenia prędkości oraz przebieg drogi i reaguje na zakręty, odpowiednio zwalnia także przed skrzyżowaniami i rondami. Co więcej, przy prędkościach do 60 km/h Superb potrafi samodzielnie jechać w korku (choć ze względów bezpieczeństwa kierowca musi cały czas obserwować sytuację na drodze).
Flagowy model Skody potrafi także wspomagać kierowcę w wykonywaniu manewrów obronnych, na przykład podczas omijania przeszkody na drodze. Inny system monitoruje sytuację na skrzyżowaniach i ostrzega o ryzyku zderzenia się z innym samochodem, rowerzystą lub pieszym. Superb posiada również funkcję w pełni automatycznego parkowania - kierowca musi jedynie zatwierdzić manewr, a samochód sam operuje gazem, hamulcem, kierownicą i biegami, a nawet sam uruchamia kierunkowskaz. Podczas wysiadania można liczyć na wsparcie kolejnego systemu, który ostrzega z kolei o zbliżających się z tyłu pojazdach, które mogą w nas uderzyć, gdy otworzymy drzwi. Można więc śmiało powiedzieć, że nowa Skoda Superb na każdym kroku czuwa nad bezpieczeństwem podróżnych.
Sporo ciekawych i nowatorskich rozwiązań, znajdziemy również we wnętrzu nowego Superba, w którym postawiono na elegancję i zaawansowane rozwiązania technologiczne. Uwagę zwraca przede wszystkim duży, centralny ekran o przekątnej 13 cali, służący do zarządzania funkcjami samochodu. Przeniesienie całej obsługi na wyświetlacz dotykowy bywa krytykowane, ponieważ często oznacza konieczność przełączania się między ekranami i buszowania w menu, aby zmienić lub sprawdzić nawet najbardziej podstawowe ustawienia. Projektanci Skody są tego doskonale świadomi i mistrzowsko wybrnęli z tego problemu.
Na dole ekranu znajdziemy skróty do najważniejszych funkcji, więc nie musimy ich szukać na liście głównego menu. Ponadto główny ekran możemy podzielić na kilka obszarów, więc jednocześnie możemy śledzić wskazania nawigacji, mieć dostęp do odtwarzacza mediów, telefonu i trybów jazdy samochodu. Ponadto w nowym Superbie znajdziemy innowacyjne rozwiązanie, jakim są Smart Dials. To trzy eleganckie pokrętła, w których umieszczono kolorowe wyświetlacze. W pierwszej chwili wyglądają one jak pomysłowy i stylowy projekt panelu klimatyzacji, ale tak naprawdę kryją one znacznie więcej funkcji. Po wciśnięciu pokręteł zewnętrznych, można sterować także ogrzewaniem i wentylacją foteli. Z kolei pokrętło środkowe, może służyć także do regulacji siły i kierunku nawiewu, przybliżeniem mapy oraz trybami jazdy samochodu. W czasach, gdy producenci rezygnują ze stosowania paneli klimatyzacji, koncentrując całą obsługę samochodu na centralnym ekranie, Skoda nie tylko przy nim pozostała, ale wyniosła to rozwiązanie na zupełnie nowy poziom.
Nowa jakość to także wskaźniki kierowcy. Cyfrowy kokpit wyświetlany na 10-calowym ekranie i dający możliwości dostosowanie do własnych preferencji prezentowanych wskazań, to w nowym Superbie wyposażenie standardowe. Na życzenie natomiast po raz pierwszy stosowany jest head-up display. Wyświetla on najważniejsze informacje na przedniej szybie na wysokości wzroku kierowcy. Wrażenie jest takie, jakby jego wskazania pojawiały się na asfalcie przed samochodem, dzięki czemu można je z łatwością śledzić, bez odrywania wzroku od drogi i skupiania się na wyświetlaczu wskaźników.
Jedną z najważniejszych nowości w Skodzie Superb czwartej generacji jest napęd hybrydowy plug-in. Taki układ był już co prawda dostępny w poprzedniej odsłonie, ale teraz jego możliwości zostały wyniesione na zupełnie nowy poziom. Tak jak poprzednio jej sercem jest doładowany benzynowy silnik, ale teraz to jednostka 1.5 TSI najnowszej generacji, specjalnie dostosowana do współpracy z elektrycznym napędem. Najważniejszą różnicą jest jednak znacznie większa bateria, która ma teraz 25,7 kWh pojemności. Pozwala to na przejechanie do 100 km na jednym ładowaniu, dzięki czemu nowym Superbem można jeździć na co dzień jak samochodem elektrycznym, a z jednostki spalinowej korzystać tylko podczas dalszych wyjazdów.
Co więcej samo ładowanie akumulatora nie trwa długo. Korzystając z wallboxa (czyli ładowarki naściennej jaką można i warto zainstalować sobie w garażu), od zera do 100 procent naładujemy Superba w 2,5 godziny. Nie ma więc mowy o ładowaniu przez całą noc i po powrocie do domu z pracy, szybko można uzupełnić energię, gdybyśmy planowali potem jeszcze koleje przejażdżki. Jeszcze łatwiej natomiast jest naładować hybrydową Skodę na mieście. Auto przyjmuje prąd stały o mocy do 50 kWh, więc można korzystać z tak zwanych szybkich ładowarek, zwykle zarezerwowanych tylko dla właścicieli samochodów w pełni elektrycznych. Korzystając z takiej możliwości uzupełnicie energię od 10 do 80 procent w zaledwie 25 minut. Wystarczy więc wypad po codzienne zakupy (a co raz więcej sklepów największych sieci ma na swoich parkingach szybkie ładowarki), aby móc pokonywać bezemisyjnie kolejne dziesiątki kilometrów.
Prezentowany materiał dotyczy samochodu, który nie jest jeszcze oferowany w sprzedaży i nie ma homologacji. Materiał ma charakter wyłącznie wizerunkowy. Dane techniczne dot. zużycia paliwa lub energii i emisji CO2 będą dostępne po wprowadzeniu samochodu do sprzedaży.