Najdroższe chińskie auto w historii
803,3 tys. dolarów - tyle zapłacono za "chińskiego Rolls-Royce'a", czyli limuzynę Hongqi L5. To obecnie najdroższy samochód made in China w historii motoryzacji.
Chińczycy przepadają za zagranicznymi producentami samochodów z bogatą tradycją. Wypada tu wspomnieć nie tylko o sukcesie Rolls-Royce'a, Bentleya czy Maserati (choć sprzedaż dwóch pierwszych marek przyhamowała w obliczu zwiększenia ceł na dobra luksusowe), ale również o popularności modeli DS oferowanych przez Citroena czy Lincolnów i Cadillaców. Aby położyć większy nacisk na tradycję, Lincoln planuje zresztą powrócić w Państwie Środka do dawnych nazw swoich modeli, takich jak Town Car czy Continental.
Wśród chińskich firm są jednak "doświadczeni" producenci - w tym grupa FAW, wytwarzająca m.in. lokalne odpowiedniki samochodów Audi, Toyoty czy Volkswagena. Do jej portfolio należy marka Hongqi (nazwa ta oznacza "czerwoną flagę"), która od 1958 roku produkuje oparte na zagranicznych konstrukcjach limuzyny, z których korzystają urzędnicy państwowi.
Najnowszą konstrukcją chińskiej marki jest L5 - flagowa limuzyna, która ma konkurować m.in. z Bentleyem Mulsanne. Jej karoseria mierzy 555 cm długości, 201 cm szerokości i 158 cm wysokości przy rozstawie osi 343 cm oraz masie własnej równej 3175 kg. Pod maską pracuje benzynowy silnik V12 z aluminiową głowicą - 6-litrowy, o mocy 402 KM i 548 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Za pośrednictwem 6-biegowego automatu napędza on koła obu osi. W celu zwiększenia komfortu jazdy konstruktorzy Hongqi L5 zastosowali pneumatyczne zawieszenie. Producent nie ujawnił osiągów samochodu - wiadomo, że jego prędkość maksymalną ograniczono do 200 km/h, a średnie zużycie paliwa wynosi około 20 l/100 km.
Pierwszym nabywcą Hongqi L5 jest Wang Zhonghua, właściciel sieci sklepów meblowych. Za swój egzemplarz zapłacił 5 mln juanów, czyli równowartość 803,3 tys. dolarów. Dla porównania, tyle samo kosztuje w Chinach nowe Ferrari FF.
msob, źródło: Bloomberg