Kursanci oblewają teorię, egzaminatorzy tracą pracę

Zwolnienia, cięcia etatów czy bezpłatne urlopy. W ośrodkach ruchu drogowego ubywa egzaminatorów.

Zwolnienia, cięcia etatów czy bezpłatne urlopy. W ośrodkach ruchu drogowego ubywa egzaminatorów.

Powody to niż demograficzny, ale również wciąż niska zdawalność części teoretycznej egzaminu na prawo jazdy, co przełożyło się także na mniejszą liczbę egzaminów praktycznych.

Z pracą musieli się na stałe lub czasowo pożegnać między innymi niektórzy egzaminujący w małopolskich placówkach: w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu.

- W naszej placówce odeszła prawie połowa egzaminatorów - mówi Waldemar Olszyński, dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu. W placówce przeprowadza się o 30 procent mniej egzaminów niż kiedyś. Około 20 egzaminatorów z 50 pracujących w ośrodku musiało przejść na urlopy bezpłatne.

Reklama

- Sytuacja może się zmienić jeśli więcej kandydatów na kierowców pomyślnie będzie zdawać teorię - dodaje Waldemar Olszyński. Podkreśla, że dzięki temu zdający będć lepiej przygotowani do części praktycznej.

Egzamin teoretyczny w nowej formule obowiązuje od 19 stycznia. Według nowych przepisów kursanci muszą teraz odpowiedzieć na 32 pytania, wcześniej było ich 18. Mają na to 25 minut.

Informacyjna Agencja Radiowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy