Kompaktowy SUV Lincolna

Gwiazdą stoiska Lincolna podczas targów w Los Angeles jest kompaktowy crossover o nazwie MKC.

MKC to kolejny po sedanie MKZ etap ofensywny modelowej Lincolna. Ofensywy, która może być dla marki ostatnią w historii - topniejąca sprzedaż i silna konkurencja sprawiają, że grozi jej los Mercury'ego, zlikwidowanego przez Forda w obliczu kryzysu gospodarczego.

Amerykanie nie poddają się jednak i zamierzają przyciągnąć kolejnych klientów, którzy poza wizerunkiem cenią świeży design. W planach mają nowe modele w popularnych segmentach. Jednym z nich jest właśnie kompaktowy SUV o nazwie MKC. W ubiegłym roku sprzedaż aut tej klasy wzrosła na całym świecie o 60 proc.

Reklama

Podobnie jak w przypadku MKZ, model MKC wyróżniają opływowe linie i charakterystyczne dla nowych Lincolnów detale, takie jak kształt wlotu powietrza czy pas tylnych świateł rozciągający się przez całą klapę. W kabinie - duże połacie skóry, prawdziwe drewno i zmiana biegów przyciskami na konsoli środkowej.

Lista wyposażenia MKC obejmuje m.in. zawieszenie z aktywną kontrolą tłumienia, audio z 14 głośnikami, układy aktywnego bezpieczeństwa monitorujące pas ruchu i martwe pole oraz system podświetlenia aktywowany, gdy właściciel samochodu zbliży się do niego z kluczykiem w kieszeni.

 

Lincoln oferowany będzie z dwoma turbodoładowanymi, 4-cylindrowymi silnikami benzynowymi EcoBoost: 2-litrowym, o mocy 240 KM (366 Nm), lub zupełnie nowym, o pojemności 2,3 litra i mocy 275 KM (406 Nm). Ten drugi ma zagościć także pod maską nowej generacji Forda Mustanga. O niższe zużycie paliwa dba ruchoma żaluzja osłony chłodnicy, zmniejszająca opór aerodynamiczny, gdy tylko układ chłodzenia może się obyć bez powietrza z zewnątrz.

Lincoln MKC trafi do północnoamerykańskich salonów latem przyszłego roku. Amerykańska marka chce w ciągu najbliższych czterech lat zaprezentować jeszcze dwa całkowicie nowe modele.

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy