Hyundai Prophecy - wizja "elektryka" przyszłości
Wygląda na to, że wraz z upowszechnianiem się samochodów elektrycznych do łask wracają obłe kształty. Aerodynamika ma ogromne znaczenie w przypadku aut, w których inżynierowie mozolnie walczą o każdy dodatkowy kilometr zasięgu.
Dowodem na to może być chociażby koncepcyjny Hyundai Prophecy, którego zadaniem jest przybliżenie przyszłym nabywcom nowego języka stylistycznego firmy o nazwie "Sensuous Sportiness".
W tym przypadku styliści zdecydowali się porzucić złożone formy na rzecz prostych linii i minimalistycznych struktur - celem było osiągnięcie idealnych proporcji. Postawiono na większy rozstaw osi oraz krótsze zwisy, co dobrze widoczne jest w bocznym profilu auta, którego kształt przywodzi na myśl kamienie "oszlifowane" przez działanie wiatru lub wody. Wizualną "miękkość" podkreśla dodatkowo tył typu "boat tail".
Aerodynamice podporządkowano nie tylko karoserię. Zastosowane obręcze kół w kształcie śmigieł służą właśnie wymuszeniu odpowiedniego przepływu powietrza. Warto dodać, że duży wlot powietrza w pasie przednim nie jest atrapą lecz elementem złożonego systemu chłodzenia baterii akumulatorów.
Znakiem charakterystycznym są np. pikselowe lampy, które zastosowano w przednich reflektorach, tylnych lampach oraz na spoilerze. Tego rodzaju oświetlenie ma być wkrótce wyróżnikiem nowych modeli koreańskiej marki.
Wnętrze Prophecy prezentuje możliwości jakie stwarza zwrot w kierunku pojazdów elektrycznych i autonomicznych. Przykładowo - zamiast kierownicy - zastosowano dwa joysticki służące do sterowania pojazdem. Dzięki temu w kabinie uzyskano zdecydowanie więcej przestrzeni.
W trybie autonomicznej jazdy pasażerowie mogą zająć wygodną pozycję na odchylonych do tyłu fotelach i oglądać treści wyświetlane na rozciągającym się na całej szerokości kabiny ekranie, który pochyla się, aby zapewnić lepszą widoczność. Hyundai nie ukrywa, że wnętrze konceptu to zapowiedź przyszłych pojazdów elektrycznych marki.