Więcej niż zwykła hybryda. Wszystko, co musisz wiedzieć o hybrydach typu plug-in

Auto hybrydowe typu plug-in przypomina na pierwszy rzut oka każdy inny samochód osobowy. Może jednak zaoferować kierowcy znacznie więcej niż pojazd wyposażony w konwencjonalny napęd spalinowy czy nawet w tradycyjny napęd hybrydowy. Co powinniśmy wiedzieć o hybrydach plug-in? Jakie są ich zalety? I czy warto zdecydować się na ich zakup? O tym wszystkim przeczytacie poniżej.

Hybryda typu plug-in: z czym to się je?

Samochody hybrydowe w wersji plug-in określa się niekiedy mianem półelektrycznych. Nie bez przyczyny: auta takie wyposażone są zarówno w silnik spalinowy, jak i elektryczny. Od tradycyjnych hybryd różnią się przede wszystkim tym, że zamontowane w nich akumulatory można podładować prądem ze zwykłego gniazdka lub przez urządzenie wallbox. Akumulatory montowane obecnie w hybrydach typu plug-in da się naładować zdecydowanie szybciej niż choćby... te montowane w większości popularnych hulajnóg elektrycznych. I tak, dla przykładu, ogniwa nowej Skody Octavii iV naładujemy ze zwykłego gniazdka 230 V w ciągu 5 godz. Jeśli skorzystamy z wallboksa, czas ten ulegnie skróceniu do 3,5 godz. Akumulatory mogą być też ładowane w trakcie jazdy, za pomocą silnika spalinowego bądź z wykorzystaniem technologii hamowania rekuperacyjnego (odzyskowego), która zamienia energię kinetyczną w elektryczną, możliwą do zmagazynowania w ogniwach zasilających silnik elektryczny.

Reklama

Ogromnym atutem pojazdów hybrydowych typu plug-in jest możliwość całkowicie bezemisyjnej jazdy z wykorzystaniem samego tylko napędu elektrycznego. W przypadku Octavii iV na samym prądzie możemy przejechać nawet do 60 km (w cyklu WLTP), czyli odległość wystarczającą na większość codziennych dojazdów. Zaletą napędu elektrycznego jest ponadto bardzo wysoka dynamika i płynność przyspieszania - w silnikach elektrycznych moment obrotowy dostępny jest już od zerowej prędkości obrotowej. Mogą się o tym przekonać właściciele wspomnianego modelu - wystarczy tylko, że w ustawieniach komputera pokładowego wybiorą tzw. Tryb E, który umożliwia jazdę w trybie czysto elektrycznym.

Ekonomia i ekologia mogą iść w parze

Pojazdy hybrydowe typu plug-in mają jeszcze jedną zaletę: uwalniają do atmosfery mniej szkodliwych zanieczyszczeń (tlenków azotu, węglowodorów, sadz, popiołów, tlenku węgla i siarki) niż samochody zasilane benzyną lub olejem napędowym. Według raportu organizacji Transport & Environment, w optymalnych warunkach silnik elektryczny może emitować nawet o ok. 80 proc. mniej CO2 niż silnik spalinowy.

Z użytkowaniem hybrydy plug-in mogą się też wiązać spore oszczędności. Jak już wspomnieliśmy, umożliwia ona przecież jazdę w trybie czysto elektrycznym. Posiadacze własnych instalacji fotowoltaicznych mogą dzięki temu zaoszczędzić sporo pieniędzy. Dla przykładu: instalacja o mocy 6 kWp może wyprodukować latem - w ciągu tylko jednego miesiąca! - energię pozwalającą na przejechanie ok. 6 tys. km. Oznacza to, że w miesiącach wiosenno-letnich przeciętny właściciel hybrydy typu plug-in za codzienne dojazdy do pracy i z powrotem może potencjalnie nie zapłacić ani grosza. Będzie wszak "jeździł na prądzie", który wyprodukuje we własnym gospodarstwie domowym.

Bezpieczeństwo to priorytet

Mogłoby się na pozór wydawać, że samochodu wyposażonego w silnik elektryczny oraz w zestaw zasilających go akumulatorów, nie należy eksploatować w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, a szczególnie podczas opadów deszczu czy śniegu. Nic bardziej mylnego! Współczesnym pojazdom hybrydowym typu plug-in niestraszna jest woda czy opady deszczu. Są tak samo bezpieczne, jak auta wyposażone w konwencjonalny napęd spalinowy. Można je zatem bez obaw myć na każdej myjni samochodowej, a ich akumulatory można ładować we wszystkich warunkach atmosferycznych.

Jest tak dlatego, że poszczególne moduły pojazdu zabezpieczone są m.in. za pomocą czujników, które montuje się w newralgicznych miejscach i podzespołach samochodu, a nawet w samej ładowarce. Co więcej, ładowanie akumulatorów zasilających napęd elektryczny rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy komputer pokładowy uzna, że poszczególne elementy układu ładowania są w pełni sprawne i zostały z sobą połączone prawidłowo.

Z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa projektowane są również akumulatory zasilające motor elektryczny. Ogniwa stosowane w hybrydowej Skodzie Octavii iV składają się z czterech niezależnych modułów zamkniętych w doskonale szczelnej obudowie wykonanej ze wzmocnionego aluminium, która chroni je przed wpływem czynników zewnętrznych. Są one ponadto wyposażone w układ chłodzenia cieczą, dzięki czemu mogą zawsze pracować w optymalnych warunkach termicznych.

Hybryda plug-in: wygodna i wszechstronna

Samochód hybrydowy typu plug-in łączy w sobie najlepsze cechy pojazdu elektrycznego i spalinowego. Nawet jeśli zamontowane w nim akumulatory ulegną rozładowaniu, jazdę można kontynuować bez zakłóceń - w takich okolicznościach do akcji wejdzie po prostu silnik spalinowy. Podróżując na dłuższych dystansach kierowca nie musi także planować swojej trasy w taki sposób, aby przebiegała w pobliżu punktów ładowania. Dzięki temu może się cieszyć nieskrępowaną swobodą i niezależnością. Nowoczesne hybrydy plug-in górują także nad "zwykłymi" hybrydami, których baterii z gniazdka naładować się przecież nie da, i które nie mogą się pochwalić tak dużym zasięgiem w trybie jazdy bezemisyjnej, jak one.

Auta hybrydowe charakteryzuje ponadto prostsza i mniej skomplikowana konstrukcja. Dla przykładu: w nowej Skodzie Octavii iV silnik elektryczny pełni funkcję alternatora i rozrusznika dla silnika spalinowego. Zastosowane w niej akumulatory trakcyjnych dostarczają tymczasem energię nie tylko silnika, ale także do układu ogrzewania i klimatyzacji.

Inną zaletą nowoczesnych hybryd plug-in jest ich wszechstronność i elastyczność: kierowca może wybrać, w jakim trybie - hybrydowym, czysto elektrycznym lub wyłącznie spalinowym - chce się w danym czasie przemieszczać. Tryb hybrydowy sprawdzi się najlepiej w środowisku miejskim, w którym - przez wzgląd na sygnalizację świetlną, strefy ruchu czy pojawiające się tu i ówdzie ograniczenia prędkości - nie da się uniknąć częstych zmian rytmu i prędkości jazdy. W trybie tym motor elektryczny umożliwia także szybki start spod świateł, dając jednocześnie kierowcy dodatkowego "kopa" podczas wyprzedzania czy w trakcie manewrów wymagających szybkiej, zdecydowanej reakcji.

Tryb hybrydowy sprawdzi się również w środowisku pozamiejskim - na autostradach czy drogach szybkiego ruchu. W takich warunkach silnik elektryczny będzie aktywnie wspomagał jednostkę spalinową np. podczas wyprzedzenia, zapewniając zastrzyk dodatkowej energii.

 

Artykuł z ekspozycją partnera

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy