Za pośpiech stracił prawo jazdy. Przekroczył prędkość o prawie 60 km/h

Policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali na trasie generalskiej kierowcę Volvo, który stanowczo przekroczył dopuszczalną prędkość. Mężczyzna został ukarany mandatem, a jego konto zasiliły punkty karne. Stracił także prawo jazdy.

 

Policjanci z białostockiej "drogówki" zwrócili uwagę na kierowcę, który na trasie generalskiej przy ulicy Generała Andersa nie stosował się do przepisów ruchu drogowego. Zatrzymany do kontroli mężczyzna - mieszkaniec powiatu sokólskiego - poruszał się z prędkością 129 km/h - w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h.

Sprawca tłumaczył swoją nadmierną prędkość pośpiechem do pracy. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych, a jego konto zasiliło 10 punktów. 

To jednak nie wszystkie konsekwencje jakie czekały kierowcę. Za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów w obszarze zabudowanym policjanci zatrzymali także jego prawo jazdy.

Reklama

Za co można stracić prawo jazdy w Polsce

Prawo jazdy jest zatrzymywane obligatoryjnie na trzy miesiące za popełnienie jednego z dwóch wykroczeń:

  • kierowanie pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym;
  • przewożenie osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym o minimum 3.

Oczywiście policjant może wnioskować o zatrzymanie uprawnień na trzy miesiące również z powodu innych poważnych wykroczeń, ale w tym przypadku rozważamy wyłącznie sytuacje, w których dokument jest zatrzymywany automatycznie.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc 

***

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | Polskie drogi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy