Wiózł łatwopalną substancję, a w każdej chwili mogła mu wybuchnąć opona

Znaczne zużycie opony na osi kierowanej ciężarówki przewożącej łatwopalny gaz ujawnili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego. W kabinie pojazdu nie działał także wyłącznik główny zasilania.

Zestaw z cysterną, należący do polskiej firmy transportowej, zatrzymał patrol z oddziału warszawskiego ITD w poniedziałek (9 listopada) na krajowej "dwójce" koło Kałuszyna. Ciężarówka przewoziła łatwopalny gaz skroplony izobutan (UN 1969) z Białorusi do Polski.

W trakcie kontroli stanu technicznego pojazdów inspektorzy ujawnili niebezpieczną usterkę w ciągniku siodłowym. Opona po lewej stronie na osi kierowanej miała znacznie zużyty bieżnik. Widoczny był już stalowy kord. Opona w takim stanie mogła w każdej chwili "wystrzelić" podczas jazdy i doprowadzić do wypadku drogowego. Kontrola ciągnika siodłowego i jego obowiązkowego wyposażenia ujawniła jeszcze jedną nieprawidłowość. Umiejscowiony w kabinie wyłącznik główny zasilania nie działał poprawnie - nie odcinał dopływu prądu. W takiej sytuacji pojazd nie spełniał wymogów zapisanych w międzynarodowej umowie ADR.

Reklama

Z powodu stwierdzonych nieprawidłowości inspektorzy ITD zatrzymali dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego oraz wydali zakaz jego dalszej jazdy z miejsca kontroli. Wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowania wyjaśniające. Przedsiębiorcy grozi kara w łącznej wysokości 4500 zł.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy