Dwaj bracia zginęli w wypadku

​Bracia w wieku 29 i 35 lat zginęli w wypadku samochodowym, do którego doszło w piątek nad ranem pod Namysłowem - poinformował Paweł Chmielewski z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.

Do zdarzenia doszło w piątek, około godz. 1. Służby ratownicze otrzymały informację o mercedesie, który koło Nowych Smarchowic wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu, obok rozbitego auta, znaleziono zwłoki dwóch mężczyzn.

"Według wstępnych ustaleń, osobowy mercedes na łuku drogi wypadł z jezdni, kilkukrotnie dachował a następnie uderzył w drzewo. Uderzenie o skarpę a następnie w drzewo było tak silne, że obaj mężczyźni podróżujący tym autem wypadli przez okna na zewnątrz. W wyniku poniesionych obrażeń, 29- i 35-latek ponieśli śmierć na miejscu" - powiedział Paweł Chmielewski, oficer prasowy namysłowskiej policji.

Ofiary wypadku to bracia, znani namysłowskiej policji. Sekcja zwłok wykaże, czy w momencie wypadku byli pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Nie wiadomo, czy uda się ustalić, który z nich kierował samochodem w momencie wypadku.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy