Oka trzmiela w Nissanie

Zero emisji szkodliwych substancji z samochodowych spalin, zero wypadków, powodujących śmierć lub ciężkie obrażenia kierowcy i pasażerów...

Zero emisji szkodliwych substancji z samochodowych spalin, zero wypadków, powodujących śmierć lub ciężkie obrażenia kierowcy i pasażerów...

Cel wydaje się utopijny, ale czołowi producenci aut konsekwentnie dążą do jego osiągnięcia. Wśród nich jest Nissan Motor Company, który podczas trwającej właśnie w Kalifornii wielkiej imprezy Nissan 360, związanej z jubileuszem 80-lecia istnienia tej japońskiej firmy, zaprezentował kilka nowatorskich osiągnięć z zakresu bezpieczeństwa. Do ich demonstracji posłużył i bez tego supernowoczesny model LEAF, światowy lider w segmencie samochodów z napędem elektrycznym.

Pierwsze ze wspomnianych rozwiązań to wzorowany na budowie oka trzmiela laserowy skaner, który monitoruje przestrzeń wokół auta w promieniu 360 stopni, wykrywając potencjalne zagrożenia w postaci przeszkód nieruchomych oraz innych pojazdów, a także rozpoznając znaki drogowe i wskazania ulicznej sygnalizacji. Owo urządzenie byłoby jednak bezużyteczne, gdyby nie system komputerowy - i to druga z nowości Nissana - umożliwiający przetworzenie i wykorzystanie zgromadzonych przez skaner danych.

Reklama

Japońscy inżynierowie pokazali w Kalifornii trzy, odpowiadające rzeczywistym sytuacjom na drodze, zastosowania nowego systemu.

Pierwsze z nich, to kontrola odległości bocznej, czyli funkcja, dzięki której samochód samoczynnie wykrywa zamknięte odcinki jezdni i zwężenia, umożliwiając uniknięcie kolizji, na przykład podczas wjazdu na remontowany odcinek autostrady z zamkniętym jednym z pasów.

Dwa następne przydają się zwłaszcza w mieście. Jeden z systemów pozwala bezkonfliktowo przejechać przez zatłoczone skrzyżowanie, drugi potrafi wykryć inny samochód, zaparkowany na poboczu, znaleźć odpowiednią przerwę w ruchu aut nadjeżdżających z przeciwka, a następnie bezpiecznie ominąć przeszkodę.

Wizytówką Nissana jest obecny już w modelach tej marki i stale rozwijany pakiet Safety Shield, czyli kompleksowy zestaw rozwiązań wspomagających kierowcę. W jego skład wchodzi system Around View Monitor, system pomagający uniknąć zderzenia, układ ostrzegający o niezamierzonej zmianie pasa ruchu oraz system kontroli odległości.

Dożyliśmy czasów, gdy najmniej inteligentnym elementem wielu samochodów jest jego kierowca. Dlatego producenci aut starają się możliwie jak najbardziej ograniczyć rolę "czynnika ludzkiego" w prowadzeniu pojazdu, rozbudowując systemy tzw. sztucznej inteligencji. Taki jest światowy trend, czy nam się to podoba, czy nie...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy